Konkurs z książką „Jesienny bluszcz”
Rozstrzygnięcie konkursu. Książki wygrywają:
Welka i Lidia Paschke
Gratulacje! Laureatki proszę o wiadomość z adresem do wysyłki nagrody (brak zgłoszenia do 11.09.2018 godz. 12.00 będzie równoznaczny z rezygnacją z nagrody). Można pisać na maila: kontakt@ksiazkiweterze.pl lub w wiadomości na profilu „Książki w eterze” na Facebooku.
Za egzemplarze konkursowe serdecznie dziękuję Wydawnictwu Replika.
Wraz z Wydawnictwem Replika zapraszam do udziału w konkursie!
Do wygrania 2 egzemplarze książki Magdaleny Kubasiewicz „Jesienny bluszcz”!
Aby wziąć udział w konkursie należy w komentarzu poniżej dokończyć zdanie: Jesień ma smak…
Ponadto, należy udostępnić konkursowy post na Facebooku i zaprosić znajomych do zabawy. Konkurs dla fanów profilu Książki w eterze i Wydawnictwa Replika.
Wśród uczestników, którzy spełnią wszystkie warunki konkursu, zostaną wybrani zwycięzcy. Na zgłoszenia czekam do godz. 21.00 w piątek 7 września 2018 roku. Powodzenia!
Jesień ma smak borówek, zapach wrzosów i grzybów pełen kosz. Jesień to zakochani na bieszczadzkim szlaku wśród pomarańczy trzmielin i krwistych kalin. Feeria barw nad głowami wybranków losu.
Jesień ma smak szarlotki…pyszne rozprażone jabłka ukryte w słodkim kruchym cieście , posypane cukrem pudrem … Na ciepło z kubkiem kakao na jesienne popołudnia …tylko książki brak ?
Jesień ma smak kasztanowy 🙂
Jesień ma smak prażonych jabłek i szarlotki z cynamonem, jesiennych malin, rozgrzewającej herbaty z sokiem malinowym. Ma smak nostalgii, przemijania i kasztanów.
Jesień ma smak… zupy dyniowej w wykonaniu mojej mamy – zupy najlepszej na świecie, bo z dyni wyhodowanej we własnym ogródku i przyprawionej miłością 🙂
Jesień ma smak smażonych jabłek ,smak darów lasu czyli grzybów i zupy z dyni 🙂
Jesień ma smak zupy grzybowej mojej mamy, soku z czarnego bzu zrobionego przez moją babcię, pieczonych ziemniaków z ogniska z czasów mego dzieciństwa, pysznej szarlotki z kruszonką w moim wykonaniu.
Jesień ma smak sosu i zupy grzybowej. Smak suszonych owoców .?
Jesień ma smak grzybów , z których gotuję pyszną zupę ….. suszę je aby były na Święta Bożego Narodzenia . Jesień to także może nie smak ,lecz zapach wrzosów , astrów , mieczyków i słoneczników .
Jesień ma smak prawdziwków, maślaków, borowików, kurek, które zbieramy w lesie obok naszego domu i po grzybobraniu smażymy je z cebulką na kolację, którą zjadamy z apetytem i przekonaniem, że ten smak jesieni jest nam najbliższy.
Jesień ma smak cynamonu i gorącej czekolady, dzięki którym zimne i długie wieczory są przyjemniejsze dla mego ciała i duszy.
Jesień ma smak śliwek, jabłek, dyni, pieczonych w ognisku ziemniaków…
Jesień ma smak smażonych powideł śliwkowych, które od zawsze kojarzą mi się z dzieciństwem, słodkie o bogatym smaku i moja słabość, uwielbiam je.
Jesień ma smak jabłka i zupy grzybowej.
Jesień ma smak powideł.
W tym roku jest dużo śliwek, więc smażę powidła już trzeci dzień.
Jesień ma smak dojrzałych jabłek, nieśmiało spogladajacych z krzaka malin i lekko słonego jesiennego deszczu 😉
Polska jesień zachwyca nie tylko kolorami ale i smakami opartymi o dary natury. Dla mnie tymi smakami są :
– szarlotka z zatopionymi w jej wnętrzu pachnącymi jabłkami z wyraźną nutą cynamonu,
– aromatyczna zupa krem z dyni z dodatkiem czosnku, imbiru, pomarańczy i carry,
– grzyby pachnące lasem, świeżym masełkiem i tymiankiem.
Cieszę się, że to już nadchodzi.
Jesień to feeria nastrajających optymistycznie zapachów: opadających złotych liści szeleszczących pod stopami, roześmianych w słońcu mokrych kasztanów, suszących się w domu grzybów na zapasy zimowe, pieczonych ziemniaków w ognisku / och, te piękne chwile z dzieciństwa – ja z bratem czekająca, aż tata wygrzebie nam z popiołu te jesienne przysmaki, gorące i pachnące tak pięknie/…Jesień to również zapach suszonych jabłek, przetworów- dżemów z borówek czerwonych… A na dodatek kocham też zapach chryzantem złocistych – takich ostatnich promyków radości przed nadchodząca zimą…
Jesień ma smak kwaśno-orzechowy:) Czarny winogron zwisa dorodnie, a orzechy spadają na ziemię- łup, łup:) Dziadek do orzechów w ruch! Aby chrupać, chrup, chrup, chrup
Jesień ma smak czerwonych pachnących jabłek. Grzybów zebranych w trakcie porannej rosy, ma smak dojrzalej doświadczeniami i przeżyciami kobiety, która wypatruje kolejnej nadchodzącej pory roku. Jesień ma smak pięknej pomarańczowej dyni, która smakuje jak u babci
Jesień ma smak ciepłej herbaty, którą popijam owinięta ciepłym kocykiem z książką w ręku oraz świeżo upieczonej szarlotki?? Lidia Paschke
Jesień ma smak grzanego piwa zapach liści deszczu
Jesień ma smak soczystych jabłek, a także pieczonych i szarlotki i pieczonych kasztanów. Grzybów ,a także szykowanych już zapasów na zimę – kiszonych ogórków i kapusty .
Jesień ma smak nostalgii za niespełnioną, wakacyjną miłością.
Jesień ma smak słodkich wspomnień okraszonych nutkami tęsknoty za słońcem.
Jesień ma smak wrzosów , zapach grzybów i babiego lata
Jesień ma smak obfitości. Bezkarnie zajadam się słodkimi gronami winorośli pnącej się po moim balkonie. W przyblokowym ogródku zbieram winne jabłka i oblepione sokiem węgierki, z których wyczarowuję ciasta okraszone słodką kruszonką. Na pobliskim targu wybieram soczystą- żółtą i czerwoną paprykę, która idealnie komponuje się z cukinią i malinowymi pomidorami w sycącym i bardzo aromatycznym leczo. Gdy nadejdą deszczowe dni, wybiorę się na grzybobranie, aby nazbierać i ususzyć prawdziwków bo bez tego jesiennego smaku nie byłoby domowych pierogów z kapustą, krokietów, gołąbków i barszczu. Wśród tych wielu smaków nie może zabraknąć gruszek, których smak zamykam w domowych konfiturach, aby zimą cieszyć się nimi.
Jesień ma smak kobiety ukochanej
Jesień ma zapach dzikiego wina i smak śliwek oraz jabłek.Mieni się barwami liści i jest spowita w poranne mgły a w dni słoneczne w nić babiego lata…
Jesień ma smak pieczonych ziemniaków. Kiedy na polu o zmroku paliliśmy ognisko, płomień sięgał prawie do gwiazd, a ziemniaki nigdy mi nie smakowały tak jak wtedy. Śmierdziałam dymem na kilometr, a pola pachniały dymem i wilgocią jesieni.
JESIEŃ MA SMAK gruszek, szarlotki i grzybów, pachnąc przy tym deszczem i rześkimi porankami oraz zdobiąc świat pięknymi różnokolorowymi liśćmi i spadającymi z drzew kasztanami.
Jesień ma smak tęsknoty za TOBĄ, gdy ze łzami płynącymi po zbolałej twarzy patrzyłam jak odchodzisz na zawsze. W pamięci mojej zostaniesz na zawsze, ponieważ PAMIĘĆ JEST MIŁOŚCIĄ.
Dla mnie jesień ma smak popcornu – w chłodne wieczory to mój niezastąpiony przyjaciel tuż obok ciepłego koca i dobrego filmu 🙂
Jesień ma smak polskich, pachnących, soczystych i zdrowych jabłek 🙂
Jesień ma smak nostalgii i wspomnień za minionym latem, tęsknoty za długimi dniami i ciepłymi wieczorami. Ma smak domowych przetworów, śliwek i niezwykłych polskich jabłek. To zapach suszonych grzybów i gruszek. Jesień to smak refleksji, wspomnień które opadają jak pożółkły liść klonu, nadziei, który skrzy jak poranna rosa na trawie – delikatna jak babie lato i utkana pajęcza sieć.
Jesień ma smak szarlotki mojej mamy, bo jako mieszkanka ziemi sandomierskiej, gdzie sadów jest pod dostatkiem, nie mogę odpowiedzieć inaczej 😉 Od zawsze grzeszyłam nieumiarkowaniem w jedzeniu szarlotki 😉 U Mamy ciasto wychodziło idealnie kruche, mogę nawet zdradzić tajemnicę, że to dzięki dodaniu wiejskiego robionego własnoręcznie masła, a nie margaryny ze sklepu 🙂 Jabłka nie za słodkie, posypane cynamonem. Gęsta piana, której słodycz doskonale komponowała się z owocami. A wszystko przyprószone ciastem startym na tarce. Ech, chyba będę dziś miała słodkie sny 😉
Jesień ma smak powideł śliwkowych z czekoladą i cappucino z odrobinką cynamony.Te wieczory przy kominku otulone takim aromatem są bajeczne i jesiennie odlotowe.
Jesień ma smak gorących kasztanów z Placu Pigale…
Jesień ma smak leśnych specjałów, okraszonych nutką ogrodowych przysmaków, to smak rozgrzewających i pikantnych dań, wyrazistych jak jesienna aura.
Jesień ma smak wyjątkowego ciasta z jabłkami,takiego jakie piecze moja mama, piekła moja babcia i prababcia. To wyjątkowa receptura komponowana że szczyptą miłości, odrobiną czułości i krztyną zadowolenia. Ten smak na długo pozostaje w ustach.
Jesień ma (przed)smak nadchodzących świąt 😉
Ale miłe zakończenie weekendu ? Dziękuję ? oraz gratuluję Pani Wielka? Lidia Paschke