29 kwietnia 2016

Magdalena Kawka „Pora westchnień, pora burz” Prószyński i S-ka

Pora.westchnien_pora.burz

Sprawdzian z dojrzałości.

 

Naiwność i młodzieńczy optymizm w starciu z okrucieństwem i bezwzględnością wojny. Gdzie szukać ludzkich odruchów i wzajemnego wsparcia, gdy trzeba walczyć o przetrwanie?

 

Lwów. Klimatyczne, wielonarodowe, przyjazne miasto, w którym ludzie uśmiechają się do siebie. Jest rok 1938. Niewielu przypuszcza, jak bardzo zmieni się rzeczywistość w ciągu kilku kolejnych miesięcy. Radość i beztroska zostaną odsunięte w cień przez rozpacz i ciągły niepokój. Nie wiadomo komu można jeszcze spojrzeć szczerze w oczy, bo przyjaciele stali się wrogami. Sąsiedzi i znajomi, na którym kiedyś można było liczyć, zostali podzieleni na walczących i zdradzających przedstawicieli różnych nacji. Nie ma już Lwowian, są Polacy, Żydzi i Ukraińcy, a każdy walczy o życie. Choć wszyscy mają jednego upiornego wroga to gubią się we wzajemnych animozjach. Czy w takich warunkach jest cień szansy na krztynę człowieczeństwa?

 

Lilka przygotowuje się do matury, jest zakochana i pragnie samodzielności. Nie przypuszcza, jak szybko przyjdzie jej dorosnąć i zdawać egzamin z dojrzałości. Jak przetrwa ten czas? Czy będzie jej dane smakowanie spontanicznego szczęścia?

 

Książka sugestywnie oddaje klimat ostatnich miesięcy wolności, tej ciszy przed dziejową burzą, która ma nastąpić. Wojna jest bezwzględna i wprowadza chaos w ludzkich sercach i umysłach. Beztroska, optymizm i życie z dnia na dzień w jednej chwili pryska jak bańka mydlana. pojawia się strach, łzy, rozpacz, niepokój i wyzucie z wartości. Miłość trzeba chwytać i łapczywie się nią cieszyć, bo za sekundę można ja stracić. Nadzieja tli się jeszcze w sercu lecz coraz mniej wiary w jej moc.

 

Wzruszająca, głęboka i pięknie opowiedziana historia, która tętni przeróżnymi emocjami. Godna uwagi.

 

Oprawa: miękka
Liczba stron: 536
ISBN: 978-83-8069-320-3
Premiera: 21 kwietnia 2016

Dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka za egzemplarz recenzencki.

Patricia Moffett „Połącz kropki. Niesamowite miejsca” Muza

polacz-kropki-niesamowite-miejsca

Magia tysięcy kropek.

 

Plątanina miniaturowych liczby, które po połączeniu kreską stworzą rysunki znanych budowli i miejsc wartych odwiedzenia.

 

Niezwykłą forma zachęty do podróżowania. Łączenie kolejnych punktów to kreatywny sposób na odkrywanie niesamowitości ukrytej w nic nie mówiącym zbiorze liczb a kolejnych kartkach. Efekt jest oszałamiający i chce się powiedzieć: warto było.

 

Faktycznie, na pierwszy rzut oka można się poddać, bo punkciki są wręcz miniaturowe, ale pierwsze kreski pojawiające się po połączeniu zaczynają wciągać do tego stopnia, że oderwać się dość trudno. I tak powstanie Most Golden Gate, Koloseum, Machu Picchu, Wielki mur Chiński, Mount Everest i wiele innych obiektów i miejsc. Wszystkie oddane w niecodziennej perspektywie, co dodaje dziełom rumieńców.

 

Świetna zabawa, ćwiczenie spostrzegawczości, trening cierpliwości i zachęta do podróżowania.

 

Oprawa: miękka
Liczba stron: 96
ISBN: 978-83-287-0365-0
Premiera: 20 kwietnia 2016

Podziękowania dla Wydawnictwa Muza

Kathrin Lange „Serce w kawałkach” Muza

serce-w-kawalkach-tom-2

Złamać serce, by uratować życie.

 

Rozgrzebywanie przeszłości może być niebezpieczne. Poszukiwanie ukojenia w rozwiązaniu zagadki bywa źródłem rozczarowań, ale też początkiem zupełnie nowych perspektyw.

 

David i Julie wracają do posiadłości Sorrow na przeklętej wyspie Martha’s Vineyard, by uczestniczyć w ważnym przyjęciu organizowanym przez ojca. Kilka miesięcy spędzonych w bostonie było cudowną odskocznią od tajemniczych wydarzeń z przeszłości lecz nie dawało wewnętrznego spokoju. Czy powrót do miejsc i tragicznych wydarzeń poprzedzających śmierć Charlie, narzeczonej Davida, przyniesie odpowiedzi na nurtujące pytania. Czy chęć rozliczenia z przeszłością może być próbą uczuć Davida i Julie?

 

Powieść magnetyzuje od początku do końca. Znajomy, mroczny klimat niepokoju nie stracił na wartości, a meandry uczuć i wydarzeń zaskakują podobnie jak w części pierwszej. Są niespodzianki i siatka tajemnic, którą trudno rozplątać. Oczywiste przestaje być pewnikiem, a krąg podejrzanych wyraźnie się zacieśnia. Zabobon w połączeniu z chłodną kalkulacją daje całkiem zaskakująca mieszankę. Masa emocji gwarantowana.

 

Zobacz też „Serce ze szkła”

Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Tłumaczenie: Miłosz Urban
Liczba stron: 416
ISBN: 978-83-287-0261-5
Premiera: 16 marca 2016

Podziękowania dla Wydawnictwa Muza za egzemplarz recenzencki.

Jerzy Vetulani, Maria Mazurek „A w konopiach strach” PWN

konopie

Stereotypowy strach przed nieznanym.

 

Nie oceniaj książki po okładce! Ta wygląda wyjątkowo niewinnie, tymczasem podejmuje poważny i kontrowersyjny temat.

 

Konopie, a właściwie marihuana i jej dobroczynne właściwości lecznicze, to ostatnio przedmiot sporów i publicznych niesnasek. Fobie, często nie poparte wiedzą, kontrowersje wokół działania uzależniającego i spór publiczny nie mający nic wspólnego z rzetelnym rozpatrzeniem tematu, powodują masowy strach przed podejmowaniem wątku. Bo coś, czego się nie zna, a nosi znamiona zła, musi być złe, więc lepiej tego unikać jak ognia. Stereotypowe podejście do różnych zagadnień zgubiło już wielu. Czy tak samo będzie z leczniczą marihuaną?

 

Strach to coś, co potrafi stłumić wiele inicjatyw. Nieważne czy efekt byłby pozytywny, ważne, by ustrzec się przed ewentualnym złem. Dziennikarka Maria Mazurek prowadzi rozmowę z psychofarmakologiem Jerzym Vetulanim. Temat przewodni to biochemia mózgu oraz wpływ różnych symulantów na jego pracę. Wśród nich są substancje uzależniające. Mowa tu o twardych narkotykach typu heroina, substancjach pochodzenia roślinnego, jak grzyby halucynogenne czy marihuana oraz o substancjach chemicznych, jak kwas czy różne dopalacze. Wśród substancji uzależniających są też kofeina, nikotyna i alkohol, choć są one już na tyle „oswojone”, że traktuje się je jako „niegroźne” używki. Co ciekawe nawet glutaminian sodu, popularny dodatek do wielu przypraw codziennie używanych w kuchni, również wpływa pobudzająco na mózg, więc w konsekwencji ma działanie podobne do używek.

 

Warto wejść głębiej w temat zanim opanuje nas pokusa wyrażania opinii na nośne medialnie tematy. Ta książka odsłania sporo interesujących faktów, które mogą wzbudzać zaskoczenie. Rys historyczny obecności narkotyków w życiu człowieka daje wyobrażenie również o istocie badań naukowych na ten temat.

 

Włączenie do rozmowy doktora Marka Bachańskiego, zwolnionego z Centrum Zdrowia Dziecka za stosowanie leczniczej marihuany w terapii ciężko chorych dzieci, dotyka praktycznej strony drażliwego tematu, pokazując dwie strony medalu.

 

Jak zwykle w przypadku kontrowersyjnych książek, tak i tu, można wyciągnąć dwojakie wnioski, jednak istota zgłębienia tematu jest ważna, więc choćby po to warto po nią sięgnąć, by nie dać się zapędzić w kozi róg pochopnych opinii wynikających z nieznajomości tematu i podszytych strachem stereotypów.

Oprawa: twarda
Liczba stron: 186
ISBN: 978-83-0118-521-3
Premiera: 1 kwietnia 2016

Dziękuję PWN za egzemplarz recenzencki.

Jagoda Miłoszewicz „Chata Magoda” Nasza Księgarnia

2291_chata_magoda

Lekcja pokory w zgodzie z naturą.

 

Wyobraźcie sobie spokojną okolicę, nieskażoną spalinami, niezmąconą hałasem pogoni za życiem, błogą, piękną, prawdziwą, pachnącą. Taką, gdzie natura mówi nam „dzień dobry” kroplami rosy i nieśmiałymi promieniami wschodzącego słońca. Wyobraźcie sobie, że stąpacie po mokrej trawie bosymi stopami, wśród mgły wiosennego poranka i urokliwego piękna kwiatów rozchylających płatki na powitanie nowego dnia. Wyobraźcie sobie zapach chleba unoszący się w domu i smak świeżego sera, własnoręcznie zrobionego. Wyobraźcie sobie piękno bieszczadzkich szczytów podziwianych z progu domu i powiew czystego powietrza, które wypełnia płuca. Jak wam się podoba?

 

„Chata Magoda. Ucieczka na wieś” to klimatyczna opowieść o przygodzie życia Jagody i Maćka, którzy pewnego dnia postanowili pożegnać wygody wielkomiejskiego życia i przeprowadzić się na bieszczadzką wieś. Lutowiska odkryły przed nimi cudowne oblicze, które podziałało na tyle uzależniająco, by zapuścić tam korzenie.

 

Chata z bali z 1930 roku przewieziona w całości spod Rzeszowa do Lutowisk była początkiem życia w zgodzie z naturą i cyklem pór roku. Autorka dzieli się wspomnieniami z urządzania własnej przestrzeni w tym urokliwym zakątku świata i zaraża do takiego życia czytelników, choć robi to zapewne nieświadomie. Czuć ogromne serce włożone we wszystkie opisywane działania i pasję, która nadaje temu sens.

 

Życie bliżej natury to radość z każdej chwili i wykorzystanie ich do maksimum. Znaleźć tu można przepisy na smaczne potrawy, porady na temat rękodzieła i pielęgnacji ogrodu ziołowo-warzywnego. Są też informacje o historii Bieszczad, przeszłości, która tworzy teraźniejszość.

 

Piękna książka o realizacji marzeń, dążeniu do celu, którym jest codzienna radość życia, nie tłumiona przez zewnętrzną otoczkę zagłuszającą pragnienia. Polecam.

 

Oprawa: twarda
Liczba stron: 320
ISBN: 978-83-10-12771-6
Premiera: 27 kwietnia 2016

Podziękowania dla Wydawnictwa Nasza Księgarnia za egzemplarz recenzencki.

« Starsze wpisy