Konkurs z książką „Panna z Monidła”
Rozstrzygnięcie konkursu. Książkę wygrywają:
Basia Po, Jolanta Bączyk i Dominika
Gratulacje! Laureatki proszę o wiadomość z adresem do wysyłki nagrody (brak zgłoszenia do 22.02.2018 godz. 12.00 będzie równoznaczny z rezygnacją z nagrody). Można pisać na maila: kontakt@ksiazkiweterze.pl lub w wiadomości na profilu „Książki w eterze” na Facebooku.
Za egzemplarze konkursowe serdecznie dziękuję Wydawnictwu Replika.
Wraz z Wydawnictwem Replika zapraszam do udziału w konkursie!
Do wygrania 3 egzemplarze książki Iwony Czarkowskiej pt. „Panna z Monidła”!
Opis wydawcy: Ktoś włamał się do miejscowego muzeum i ukradł jeden z głównych eksponatów – obraz „Panna z Monidła”. Policjanci rozpoczynają śledztwo, które dziwnym trafem może doprowadzić ich wprost do domu, w którym teraz mieszka Alicja. Czyżby główna bohaterka, sama o tym nie wiedząc, stała się wspólniczką złodzieja?
W komentarzu poniżej należy dokończyć zdanie: Ta „Panna z Monidła” rodem z Repliki…
Będzie miło, gdy uczestnicy konkursu udostępnią konkursowy post na facebooku, zaproszą swych znajomych do zabawy i nie zapomną być fanem profilu Książki w eterze i Wydawnictwa Replika.
Wśród uczestników, którzy spełnią wszystkie warunki konkursu, zostaną wyłonieni laureaci. Na zgłoszenia czekam do godz. 21. 00 w sobotę 17 lutego 2018 roku. Powodzenia!
Ta „Panna z Monidła” rodem z Repliki będzie robiła za gwiazdeczkę mojej biblioteczki. Cudna okładka przyciąga wzrok i pewnie nie jednej osobie wypożyczę ją. Oczywiście dopiero, gdy już dowiem się jak Alicja z opałów wydostała się.
Ta „Panna z Monidła” rodem z Repliki co z pod rąk pani Iwony wyrosła, chce bym czytał ją śmiał się tak bardzo jak by to była świetna komedia.
Ta „Panna z Monidła” rodem z Repliki umili wieczór i zmusi szare komórki do rozwikłania zagadki.
Ta „Panna z Monidła” rodem z Repliki to kontynuacja najzabawniejszej serii jednej z moich ulubionych autorek, Iwony Czarkowskiej, dzięki której szara codzienność nabiera kolorów i humoru.
Ta „Panna z Monidła” rodem z Repliki mocno pobudzi mięśnie mimiki. Rozśmieszy, rozbawi, mocno zaciekawi. Gdy usiądę do lektury, niech no mi się zbliży który. Przecież czytam moi drodzy, już nie bądźcie tacy srodzy. Zapewnijcie proszę ciszę, niech ja też się trochę cieszę. Jak przeczytam moi mili, wszystko co chcecie będziemy robili.
Ta „Panna z Monidła” rodem z Repliki będzie być może pierwszą repliką obrazu, którą będę mieć w domu 😉
Ta „Panna z Monidła” rodem z Repliki, być może znajdzie się na półce u Dominiki. Bo u mnie na półce – to nie są brednie – zawsze jest miejsce na dobre komedie 🙂
Ta „Panna z Monidła” rodem z Repliki ma dziś jakieś krwawe guziki..
dziwna postać i jej cień bury
zapowiada dzień ponury..
Panna dla panny 🙂
Ta „Panna z Monidła” rodem z Repliki to było bez wątpienia najzmyślniejsze urządzenie modyfikujące pamięć, które to chciał pozyskać każdy, dosłownie każdy, złoczyńca świata.
Ta „Panna z Monidła” rodem z Repliki pewnego słonecznego dnia obudzi się w nieswoim łóżku i z przerażeniem stwierdzi, że zupełnie nic nie pamięta… a jej krwisto czerwone szpilki ustawione równiutko na stoliku kawowym zupełnie wyprowadzą ją z równowagi! Do tego bukiet czerwonych tulipanów na poduszce obok i karteczka z krótką wiadomością „jesteś cudowna…” Ale jak to Panna z Monidła – strzepie niewidoczny pyłek kurzu z noska, tupnie nóżką, założy szpilki i pobiegnie ratować całą resztę świata….
Ta „Panna z Monidła” rodem z repliki wzbudzi mój uśmiech w trakcie czytania, podniesie tętno, pobudzi zmysły, odciągnie myśli nawet od spania…
Ta „Panna z Monidła” rodem z Repliki moją ciekawość rozbudziła, zainteresowanie podkręciła do granic pragnienia za wszelką cenę poznania jej treści, aby się przekonać, czy Alicja stała się wspólniczka złodziej.
Ta „Panna z Monidła” rodem z Repliki powinna być autorytetem dla wszystkich kobiet od lat tkwiących w swoich nieszczęśliwych życiach, wszak udowadnia, że nikt i nic nie jest w stanie powstrzymać płci pięknej przed walką o marzenia!
Ta „Panna z Monidła” rodem z Repliki,potrafi przyszywać nie tylko guziki ,pięknie się reprezentuje i podróbek nie kupuje,zna dobrą markę i wspaniały,,smak” z nowościami wydawniczymi jest,,za pan brat” 🙂
…będzie dla kogoś utrapieniem, wpędzi w niezłe kłopoty, przysporzy trosk i zmarszczek na skropniach, spowoduje bezsenność, by potem wynagrodzić to swoją drogocenną wartością ?