Archive for Author Aneta Kwaśniewska

Michael Robotham „Dobra dziewczyna, zła dziewczyna” Znak

Tam, gdzie wszyscy kłamią.

Chłopak z przeszłością, dziewczyna bez przyszłości. co ich łączy? Ból, cierpienie, złe doświadczenia i wspólne odkrywanie prawdy kryjącej się za morderstwem młodej mistrzyni łyżwiarstwa. Cyrus Haven i Evie Cormac to niezwykły duet. Nie zapomnicie go, ot tak. Ta książka pobudza do myślenia, przeraza i zostawia szereg pytań, bo autor zadbał o wyśmienite tempo akcji, budowanie napięcia i nieoczywiste zakończenie.

Evie jest nastolatką po przejściach. Jej tożsamość pozostaje tajemnicą. Agresywna i nieprzewidywalna outsiderka skrywa pod maską pozorów kruchą, wątła istotę, która wciąż szuka prawdy o samej sobie. Nie znając przeszłości nie da się budować przyszłości. Znaleziona przed laty w kryjówce obok ciała człowieka, który został zamordowany, była jak zahukane dzikie zwierzę. Czy łatwo odnaleźć ludzkie instynkty w osobie po tak traumatycznych zdarzeniach? Evie wie jedno, bez trudu rozpoznaje, gdy ktoś kłamie. Ten dar może okazać się przekleństwem.

Cyrus jest policyjnym psychologiem. Jego zawód nie jest przypadkowy. Przed laty przeżył traumę. Pewnego dnia, po powrocie ze szkoły, odkrył, że jego brat zabił rodziców i dwie siostrzyczki. Już nigdy nie będzie taki sam, jak kiedyś, ale może pomóc innym. I to robi.

Tylko Cyrus może odrobinę skruszyć twardy mur wokół Evie. Kiedy razem angażują się w śledztwo dotyczące młodej łyżwiarki, pęka coś, co dotąd było nie do ruszenia.

Czy można być absolutnie dobrym i tylko złym? To nierealne. „Dobra dziewczyna, zła dziewczyna” przypomina, że nie warto oceniać ludzi po pozorach. Za fasadą ideału może się kryć szereg słabości. Czy da się wyjść z własnych traum i wyleczyć blizny? Ta książka to coś więcej niż kryminał, możecie liczyć na głęboki watek psychologiczny, przerażenie bliskie thrillerom i refleksje zostające w głowie na długo po przeczytaniu ostatniego zdania.

Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 496
ISBN: 978-83-2406-826-5
Premiera: 28 lutego 2024

Artur Żak „Kołatanie” Dobra Literatura

Zło nie umiera nigdy.

 

Kołatanie przeszłości w sercach i umysłach ludzi. Szukanie dróg wyjścia dla niespełnionych marzeń. Wspomnienia pomagające zrozumieć sens wielu życiowych wydarzeń. Miłość, przed którą należy ostrzec. Oto Struga, Piotr, babcia Aniela, duch dziadka Bronka i Cień. Czas na „Kołatanie”.

 

„Wybierając miejsce na dom, wybiera się centrum wszechświata, wokół którego  buduje się życie.”

 

Struga to rodzinna wieś ojca Piotrka. Obecnie mieszka tam jedynie babcia Aniela Wośko, gdyż dziadek Bronek niedawno zmarł. Piotr słabo kojarzy tę miejscowość, bo większość swojego życia spędził na Retkini w Łodzi. Teraz przygotowuje się do egzaminów wstępnych na studia wyższe i pragnie odciąć się od hałaśliwej Łodzi. Struga ma zapewnić spokój, ale czy faktycznie tak będzie?

 

„Każdy człowiek potrzebuje obsesji.”

 

Taką obsesję ma też babcia Aniela. Zawsze na stole stawia do posiłku dodatkowe nakrycie tłumacząc to tym, że dziadek Bronek stale z nią przebywa. Dla Piotra to dziwactwo, podobne do tego z gromnicą stawianą w oknie, aby ustrzec dom od niebezpieczeństw, na przykład ze strony wilków. Każdy ma prawo do jakiejś obsesji, ale z czasem Piotr przekonuje się, że w tej babcinej obsesji coś naprawdę jest. Coś bardzo prawdziwego, realnego, choć metafizycznego i nienamacalnego.

 

„Przekleństwo tkwi w sercu człowieka i tylko człowiek może zamienić je w błogosławieństwo.”

 

Dziewiętnastoletni Piotr początkowo rozkoszuje się spokojną wsią, ale bliższe poznanie wiejskiej codzienności okazuje się furtką do nieznanego dotąd świata. Kto wie, może w tym szaleństwie jest metoda? Dziadek Bronek ostrzega wnuka przed popełnieniem błędu i robi to, zaiste, bardzo realnie. Dusza Bronka wie, że zło jest głodne i wściekłe, bo zło nie umiera nigdy. Zbyt długo musiało się skrywać wśród korzeni na bagnach, by teraz odpuścić. Przewodnikiem zła jest serce człowieka, ale ono jest też jedynym izolatorem od skutków jego działania. Pokręcone? Ani trochę, gdy wejdziecie w świat „Kołatania” Żaka.

 

Tak wiele się tu dzieje, a jeszcze więcej trzeba sobie wyobrazić. Cóż, zostałam absolutnie pochłonięta tą świetną historią. Nie chce  zdradzać zbyt wiele z fabuły, by nie psuć smaku czytania, ale aż mnie kusi, by powiedzieć nieco więcej. Jednak nie! Zostawię czytelnikom przyjemność odkrywania i zaznaczam, że ta książka ma drugie dno, które jest znacznie bardziej zaskakujące, niż to pozorne. Polecam Waszej uwadze.

 

Oprawa: twarda/barwione brzegi
Liczba stron: 352
ISBN: 978-83-6717-377-3
Premiera: 14 marca 2024

Katarzyna Grzebyk „Pomiędzy nami tajemnice” Zysk i S-ka

W labiryncie tajemnic.

 

W labiryncie tajemnic tak łatwo zgubić właściwą drogę. Raz podjęte decyzje mogą zaważyć na losie kolejnych pokoleń. Podążanie ku prawdzie okazuje się niecodzienna przygodą, a odkrywanie tego, co ukryte, już na zawsze może odmienić bieg życia. W takim labiryncie znaleźli się bohaterowie tej urzekającej i poruszającej powieści. Zapraszam do jej pięknie odmalowanego świata.

 

Dwie czasoprzestrzenie, rok 1950 i 2022, łączy coś więcej niż tajemniczy sekret. Dla jednych był on jarzmem, który pragnęło się wreszcie zrzucić, by zaznać spokoju, dla innych stał się sensem życia i furtką do jasnej przyszłości. byli też tacy, którzy intuicyjnie wiedzieli jaka jest cała prawda, ale wciąż brakowało odwagi, by spróbować do niej dotrzeć i na trwałe zmierzyć się z przeszłością, która była początkiem wszystkiego. Czy uda się uciec od własnych korzeni? Czy jedna decyzja może wpłynąć na przyszłość wielu ludzi?

 

Marcelina Midowicz to młoda dziennikarka, która właśnie przyjęła oświadczyny Łukasza Pellera. Wkrótce zostanie jego żoną. Tymczasem jedzie na Podkarpacie, by przeprowadzić w jego imieniu wywiad rzekę ze znanym sportowcem Mateuszem Jurewiczem. Legenda kolarstwa i triathlonu zaszył się w zapomnianej przez ludzi wsi, aby wyciszyć własne myśli po ciągu ostatnich zdarzeń, które okryły go złą sławą. Niebylec kusi dzikością natury i spokojem, choć może to tylko pozory?

 

Rok 1950. Do malej miejscowości na Podkarpaciu przyjeżdża kino objazdowe. Taka atrakcja przyciąga mieszkańców. Wśród uczestników pokazu jest młode małżeństwo Salzmanów. Estera i Kalman świta nie widzą poza sobą i malutkim synkiem Beniaminem, który na czas seansu został pod opieką Marcjanny Woźniak. Kiedy w remizie dochodzi do tragicznego pożaru, w którym giną również Salzmanowie, świat staje na głowie. Trudne decyzje, szybkie decyzje, stają się początkiem czegoś nowego. Czy do końca dobrego?

 

Tajemnice, tajemnice, tajemnice. Wybór mniejszego zła. Takie decyzje wcześniej czy później muszą ujrzeć światło dzienne. Drogi bohaterów krzyżują się zupełnie niespodziewanie. Może po to by dać wszystkim tak potrzebne ukojenie i rozgrzeszenie? Jestem absolutnie poruszona tą historią. Autorka w barwny, sugestywny sposób przedstawiła świat miniony i ten obecny. Łagodnie dozuje emocje i sprawia, że książkę się chłonie. Bądźcie pewni, że nie da się zapomnieć jej treści, ot tak, zwyczajnie. Poruszająca, piękna, zastanawiająca. Serdecznie polecam waszej uwadze. Nie przegapcie jej!

 

Oprawa: miękka
Liczba stron: 296
ISBN: 978-83-8335-153-7
Premiera: 13 lutego 2024

Lucy Maud Montgomery „Anne ze Złotych Iskier” Marginesy

Rodzinka jak się patrzy!

 

Anne z Gilbertem Blythe’owie opuszczają Wymarzony Dom i zamieszkują w Złotych Iskrach. Najpierw Anne pławiła się w tęsknocie, a le teraz już wie, że kiełki uczucia do Złotych Iskier zaczynają wypuszczać pędy. Spotkania z Dianą i wymiana opowieści o swoich pociechach daje radość i  ukojenie Anne. Wszystko staje się takie przewidywalne, słodkie, bezpieczne. Życie u boku Gilberta musi być szczęśliwie, przecież to sobie obiecywali w dniu ślubu. Tymczasem…

 

Życie jest zgoła nieprzewidywalne. Jedną z takich niespodzianek jest pojawienie się odstręczającej ciotki Mary Marii Blythe, a potem Christine Stuart, dawnej przyjaciółki Gilberta. To zbyt dużo na spokój i opanowanie Anne. Te dwie kobiety mogą spędzać sen z powiek. Staroświecka i toksyczna ciotka wprowadza do Złotych Iskier system zakazów i nakazów, co zabiera radość życia mieszkańcom. Z kolei kryzys małżeński i spora nutka zazdrości przyczyni się do głębszego zrozumienia uczucia miłości i docenienia rodziny.

 

W tej odsłonie dzieci Anne i Gilberta przeżywają własne rozterki, radości i rozczarowania. Kibicowanie ich poczynaniom to czysta przyjemność. Przy lekturze serii o Anne w nowej odsłonie bez trudu przenosimy się do ówczesnych realiów i ten świat może pochłonąć czytelników bez reszty. Nowy przekład ma w sobie nutkę odmienności od tego, który powszechnie znamy, ale jest tak samo wciągający i barwny. Kolejne spotkanie z sympatyczną Anne i jej rodziną na Wyspie Księcia Edwarda z pewnością będą tak samo ujmujące.

 

Oprawa: twarda
Liczba stron: 400
ISBN: 978-83-6799-616-7
Przekład: Anna Bańkowska
Premiera: 6 marca 2024

 

Grady Hendrix „Jak sprzedać nawiedzony dom” Zysk i S-ka

Musimy tylko trzymać się razem.

 

Czasem bywa tak, że dalecy sobie ludzie muszą zewrzeć szyki, aby obronić się przed zgubą. Wtedy należy odłożyć na bok wszelkie animozje i połączyć siły, by w kupie raźniej! Zwłaszcza jeśli chodzi o sprzedaż nawiedzonego domu.

 

„Nie ma szans, żeby dali radę nam obojgu razem. Musimy tylko trzymać się razem.”

 

Louise to silna, pewna siebie kobieta. Codzienność ma poukładaną jak w pudełeczku, nie ma w niej miejsca na przypadki i spontaniczność. Wszystko po to, żeby zapewnić sobie i córce dobre życie. Kiedy otrzymuje wiadomość o śmierci rodziców, jest zmuszona wrócić do rodzinnego domu. Powrót do miejsc zapamiętanych z dzieciństwa, może być trudny, bo nie ma tam już ludzi, których tak bardzo kochała.  W dodatku oznacza to konfrontację z dawno niewidzianym bratem Markiem, do którego nie pała nawet sympatią.

 

Każdy kat w rodzinnym domu to wspomnienia. I jeszcze te koszmarne lalki, na punkcie których ich matka miała istną obsesję. Trzeba zmierzyć się z demonami przeszłości i podjąć próbę sprzedaży domu. Rodzeństwo zmuszone jest do połączenia sił, bo tylko to da im gwarancję dobrego interesu. Na ich drodze stanie jeszcze jedna trauma: zmierzenie się z własnymi relacjami, które przed laty zostały nagle przecięte. Zaakceptowanie wypieranej z umysłu tajemnicy da szanse na uzdrowienie ich relacji. Kto wie, może przyszłość rysuje się całkiem barwnie?

 

Grady Hendrix świetnie buduje nastrój i potęguje napięcie. W sporej dawce humoru jest bowiem drugie dno – szereg emocji, dreszczyk niepokoju i cień niewiadomej. O to chodzi! Trauma po śmierci bliskich przeplata się tu z walką z własnymi lękami pielęgnowanymi w głowie przez lata. Niedopowiedzenia i sekrety położyły się cieniem na relacjach bliskich sobie ludzi. Stawienie czoła koszmarowi to jedno, a drugie ukryte jest w niezabliźnionych ranach sprzed lat. doskonała, niepokojąca opowieść, która zostaje w głowie na długo. Serdecznie polecam Waszej uwadze. nie zapomina o tym, że „Jak sprzedać nawiedzony dom” to przede wszystkim jednak horror.

 

Oprawa: twarda
Liczba stron: 408
ISBN: 978-83-8335-037-0
Przekład: Tomasz Bieroń
Premiera: 26 stycznia 2024

« Starsze wpisy