Konkurs z książką „Jak kamień w wodę”

Jak_kamien_w_wode_Polowanie na Pilszkę _72

Brak zgłoszenia się po nagrodę oznacza, że książka powędruje do innej osoby. Było losowanie i szczęście uśmiechnęło się do Anny B! Gratulacje!


 

 

Rozstrzygnięcie konkursu. Książkę wygrywa:

 

Marek

 

Gratulacje! Laureata proszę o wiadomość z adresem do wysyłki nagrody (brak zgłoszenia do 06.05.2017 godz. 13.00 będzie równoznaczny z rezygnacją z nagrody). Można pisać na maila: kontakt@ksiazkiweterze.pl lub w wiadomości na profilu „Książki w eterze” na Facebooku.

 

Za egzemplarz konkursowy serdecznie dziękuję Wydawnictwu Replika.


 

 

Wraz z Wydawnictwem Replika zapraszam do udziału w konkursie!

 

Do wygrania książka Hanny Greń pt. „Jak kamień w wodę”!

 

Opis wydawcy: Kiedy Kornelia zaczyna otrzymywać tajemnicze listy z pogróżkami, uważa to za głupi dowcip. Żyje na uboczu, nie wchodząc nikomu w drogę i nie nawiązując żadnych bliższych relacji z innymi ludźmi, kto więc mógłby życzyć jej śmierci? Jednak sytuacja staje się coraz poważniejsza, dlatego kobieta podejmuje decyzję o zgłoszeniu się na policję.

 

Aby wziąć udział w konkursie należy w komentarzu poniżej dokończyć zdanie: Jak kamień w wodę zniknął/ła kiedyś…

 

Pozostałe warunki konkursu:

 

– udostępnienie konkursowego wpisu na Facebook’u (publicznie na swoim profilu)

– zaproszenie znajomych do udziału w konkursie

– konkurs dla fanów „Książki w eterze” i „Wydawnictwo Replika”

 

Wśród wszystkich uczestników, którzy spełnią warunki konkursu, zostanie wyłoniony laureat. Na zgłoszenia czekam do godz. 21.00 w środę 3 maja 2017 roku. Powodzenia!

 

24 komentarze

  1. karolag pisze:

    Jak kamień w wodę zniknęła kiedyś obrączka mojego męża, symbol, wspomnienie nieodnalezione do dziś dnia.

  2. Jak kamień w wodę zniknęła kiedyś moja pewność siebie, poczucie własnej wartości… Dopiero mój mąż pomógł mi znów uwierzyć w siebie, a od kiedy zostałam matka, rozkwitłam do reszty jako kobieta. Dlatego wiem, że warto walczyć o swoje marzenia.

  3. Sabina FK pisze:

    Jak kamień w wodę zniknęły moje srebrne kolczyki z cyrkoniami,może nie były najdroższe ale bardzo je lubiłam,dostałam je na urodziny i miały wyjątkowe znaczenie i wartość.Nadziei swojej nie tracę by je odnaleźć i szukam nadal…
    obserwuję jako;Sabina Fabczak
    Lubię jako;Sabina FK

  4. Magdalena Faltyn pisze:

    Pamiętam jak dziś jak mojej mamie przed pogrzebem dziadka zginely rajstopy. Lata 80 rajstopy towar deficytowy ? 24 grudnia ostra zima…mama na dniach ma rodzic, ale stwierdza, że chce jechać na pogrzeb. Moment ubierania mama mówi,ze miała w szafce rajstopy i ich nie ma …cały segment przekopala i ich nie znalazla. ..oczywiście została w domu …na szczęście bo pare godżin później juz na świat się pchala moja młodsza siostra. A rajstopy znalazły się po paru miesiącach podczas porzadkow wiosennych za pralka w łazience. Takich wspomnień i cudów się nie zapomina tylko często wspomina ?

  5. Anna B pisze:

    Jak kamień w wodę zniknąła kiedys nasza kochana kotka wszyscy domownicy szukali jej i martwili sie o nią . Przepadła jak kamień , na całe szczęscie po 3 miesiącach sie zjawiła ni stąd, ni zowąd a następnego dnia powiększyła sie kocia rodzinka . Córcia jak i reszte domowników była szczęsliwa

  6. Maria53 pisze:

    Jak kamień w wodę zniknął kiedyś….mój złoty kolczyk z lewego ucha. Podejrzewam, w jakich okolicznościach „mnie opuścił”. Zimową porą po spektaklu teatralnym, ubierając płaszcz i okręcając wokół szyi szal, zahaczyłam o niego i się wysunął. Następnego dnia telefonowałam do kas teatralnych, z prośbą o wiadomość gdyby ktoś odnalazł, ale niestety do dzisiaj – jak kamień w wodę. Jest mi smutno, bo kolczyki te były prezentem od męża na 40-tą rocznicę ślubu. No cóż, najważniejsze, że…. mąż nie zniknął jak kamień w wodę i kolejne rocznice, jeśli dobry los pozwoli przed nami. 😉

  7. Izunia Raszka pisze:

    Jak kamień w wodę zniknęła kiedyś pewna znajomość. Była i co? Przepadła, schowała się gdzieś w zakamarkach serca i pamięci i czeka na odpowiedni moment by znowu o sobie przypomnieć… by znowu zadać ból…

  8. Lydia pisze:

    Jak w kamień w wodę zniknęła kiedyś moja babcia … która wyszła tylko po mleko jak zawsze rano i wujek szukał babci pół dnia po rodzinie w szpitalu i nikt jej nie widział i nigdzie w pobliżu jej nie było .. dopiero wieczorem ciotka z Torunia zadzwoniła że babcia jest u niej … po powrocie babcia nam na swoje zniknięcie tak powiedziała że tak jej tęskno było zobaczyć się z rodziną że nie myśląc wsiadła do autobusu i pojechała … a mieszkamy hmmm ponad 400 km ?

  9. Monika Wendreńska pisze:

    Jak kamień w wodę znikł …kamień z zaręczynowego pierścionka mojej mamy.Miałam go latami zaginął dopiero wtedy kiedy chciałam go oprawić i sprawić sobie z nim pierścionek

  10. Beata G. pisze:

    Jak kamień w wodę zniknęła kiedyś….moja wymarzona przyszłość i plany na spełnienie zawodowe i robienie w życiu tego, co naprawdę się chce i czuje!

  11. Papalina pisze:

    Jak kamień w wodę zniknęła kiedyś Twoja miłość do mnie, dziś już wiem, że tak naprawdę to nie była miłość, było to złudzenie, które rozplynęło się w jeziorze straconych nadziei, a nad horyzontem unosi się piękno wolnej przyszłości, tam znajdę szczęście.

  12. Jak kamień w wodę przepadła bez wieści, nie wszystkim się to w głowie mieści.

  13. Katarzyna Kosmala pisze:

    Jak kamien w wode przepadaja mi rozne rzeczy, zawsze chowam zeby nie zgubic a potem szukam tygodniami ??

  14. mona pisze:

    Jak kamien w wode znika moj maz kiedy pytam skad ma ta nowa rybke w akwarium albo co to za 100f zeszlo z konta na rzecz sklepu akwarystycznego 😀

  15. Sylwia Waligóra pisze:

    Jak kamień w wodę zniknął kiedyś mój rozsądek i…. wyszłam za mąż 🙂

  16. Henia pisze:

    Jak kamień w wodę zniknęła kiedyś… druga skarpetka od pary. Oczywiście tej ulubionej pary: w kolorowe groszki. Zawsze poprawiały mi humor, nic więc dziwnego, że w domu rozpętałam piekło poszukiwań. Kiedy już byłam o krok od zrywania podłogi, mój mąż odkrył, że to pralka wciągnęła ją w swoje wnętrzności. Dwa dni później i o 200 zł uboższa (fachowiec-pralkowiec) znów byłam szczęśliwą posiadaczką kompletnej pary skarpet w kolorowe groszki 🙂

  17. Dominika pisze:

    Jak kamień w wodę zniknęła moja…nieśmiałość, z czego się bardzo cieszę 🙂 I niech już nigdy nie wraca, bo teraz rozmawiam z każdym o d…. Maryni, nawiązuję bez przeszkód nowe znajomości i mam więcej przyjaciół 🙂

  18. Marek pisze:

    Jak kamień w wodę zniknąłem kiedyś ja sam 🙂 Nie pamiętam tego wydarzenia, opowiadała mi o tym mama. Miałem ze trzy latka kiedy na moją rodzinę padł blady strach gdyż gdzieś zniknąłem. Mieszkaliśmy wtedy w maleńkiej wiosce nad Odrą, w miejscu gdzie tę Odrę forsowano w czasie II WŚ, tuż koło Siekierek. Czyli wkoło pełno jeszcze niewybuchów, min, różnego powojennego żelastwa. No i sama Odra z jej kanałami. Postawiono więc na nogi całą wioskę, spenetrowano naszą studnie, okoliczne lasy, przeszukiwano kanały Odry. Mój wujek zwrócił uwagę na naszego psa, który pomimo zapadającego zmierzchu i panującego wkoło zamieszania nie schronił się w budzie. Wujek, tknięty przeczuciem, zajrzał do budy a tam ja, we własnej, nieuszkodzonej osobie, spałem sobie w najlepsze. Łajka natomiast, bo tak zwała się nasza suczka owczarka, pilnowała spokoju mojego snu.

  19. ela ruda pisze:

    Jak kamień w wodę znikają pieniądze z konta gdy przychodzi dzień spłaty kredytu 😉

  20. Maria De pisze:

    Jak kamień w wodę zniknął mój lęk i smutek, gdy u mojego boku pojawiłeś się Ty:)

  21. Erna pisze:

    Jak kamień w wodę zniknął kiedyś mój pies, powodując żal, smutek i płacz dzieci. Po trzech dniach odnalazł się w kontenerze na śmieci, ponieważ jakiś zły człowiek go tam wrzucił.

  22. Kurka pisze:

    Jak kamień w wodę zniknął mój strach przed miłością, gdy Cię pierwszy raz ujrzałem ❤.

  23. Bieniek pisze:

    Jak kamień w wodę znika moja pensja gdy wkraczam do Empiku ?

  24. Julia Annab pisze:

    Jak kamień w wodę zniknęły kiedyś komunijne rękawiczki mojej córki. A dokładnie to 30 lat temu. Do kościoła nie pozwolono dziewczynkom brać rękawiczek, dlatego zostały w domu. A gdy przyszedł czas sesji u fotografa, okazało się, że rękawiczki przepadły bez śladu, już nigdy się odnalazły. Przypuszczalnie to moja mama robiąc w domu porządki, gdy my byliśmy w kościele, wyrzuciła je do kosza wraz z opakowaniami po prezentach…