Jan Jakub Kolski „Las, 4 rano” Wielka Litera

las-4-rano-390
Niełatwo przestawić mechanizm serca na inny tryb pracy.

 

Schyłek nocy jest niepokojący, mroczny, niebezpieczny, jakby noc chciała udowodnić światu, że ma nad nim władzę. Czwarta rano w lesie jest podwójnie wyrazista, bo wtedy do głosu dochodzą zwierzęce instynkty, demony i słabości.

 

Bohater tej książki przeżywa katharsis. Chce uciec od wszystkiego. Od przeszłości, wspomnień, tęsknoty, a nade wszystko od miłości. Chce udowodnić sobie i światu, że raz utracona miłość powoduje w człowieku tak wielką złość i frustrację, że ponownie nie ma szans dojść do głosu. Szuka spokoju, z dala od zgiełku miasta, swojego udanego życia zawodowego, od góry pieniędzy, które posiada, od codziennego rytmu i przytłaczającej tęsknoty. Wybiera prostolinijne życie, w samym środku lasu, bez wygód i możliwości rozwoju. Staje się dziadem, typowym dziadem z lasu, który odstrasza i wywołuje lęk. On wie, że tu będzie bezpieczny, tu odpokutuje zaniedbania, tu nie spotka miłości, która stała się jego przekleństwem.

 

First, bez imienia i nazwiska, z zakopaną walizką pełną eleganckich i markowych ciuchów, w konfrontacji z prostym i instynktownym życiem. Nawet nie przypuszcza, jak bardzo się myli. Jeszcze nie wie, że właśnie tu, będzie musiał dokonać wyboru.

 

Kolski stworzył postać kandydata na outsidera, który boryka się z własnym ego i panicznie boi się miłości, za wszelką cenę walcząc o diametralne zmiany w życiu, bo to dotychczasowe zbyt go uwiera. Nie może poradzić sobie ze stratą, wiec wybiera drogę ucieczki. Okazuje się jednak, że człowiek ma w sobie mechanizm, który wcale nie tak łatwo przestawić na inny tryb pracy, bo serce pozostaje niezmienne i kocha nawet w tak nieprzewidywalnych warunkach.

 

Prostota serca rozczula i na nic zda się oschłość zachowań, zaniedbany wygląd i pozorny chłód osobowości, bo owa otoczka pozorów pryska jak bańka mydlana w konfrontacji z uczuciami. Głęboka książka, o której się nie zapomina.

 

Kup książkę w promocyjnej cenie

 

Kup EBOOK, EPUB, MOBI

 

Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 232
ISBN: 978-83-8032-043-7
Premiera: 9 września 2015

Serdecznie dziękuję Wydawnictwu Wielka Litera http://wielkalitera.pl za egzemplarz recenzencki.

 

 

 

 

2 komentarze

  1. IWONA pisze:

    Muszę ją przeczytać, bardzo inspirująca recenzja ?pozdrawiam