Kuba Wojtaszczyk „Kiedy zdarza się przemoc, lubię patrzeć” Wydawnictwo Akurat
Odpryski frustracji codziennością.
Aż skrzy się od trafnych obserwacji rzeczywistości, tej zawoalowanej pustki, wynikającej z braku możliwości, podszytych sarkazmem, ironią i absurdem. Być może to przygnębiająca książka, ale jednak szalenie prawdziwa.
Bezrobocie, brak godziwego wynagradzania i skazanie na bylejakość, wcześniej czy później odbiera jasność myślenia i rodzi frustrację. Przedstawiony świat jest obrazem widzianym jakby w krzywym zwierciadle. Lepkie powietrze, dźwięki monotonnej codzienności, zagubienie w gąszczu zadań i beznadziejność dominują w klimacie tej powieści. Można pokusić się o stwierdzenie, że pesymizm bierze tu górę, ale przypatrując się nieco bliżej fabule, czyż nie opisuje autentycznego świata, zwłaszcza polskiej rzeczywistości?
Jak odnaleźć siebie? Jakiś artyzm, gdy jest się tylko trybikiem w machinie? Indywidualizm? Chęć do realizacji pasji? Czy trzeba uciekać się do spektakularnych kroków, by zwrócić na siebie uwagę?
Radomir W. uśmiercił czterdzieści trzy chomiki i tym wzbudził sensację oraz zainteresowanie mediów. I znów świat kręci się wokół jednostki, kiedyś zagubionej w szarym tłumie…
Weronika robi doktorat i wierzy w przyszłość, ale czy nie straci wiary, gdy nawet jej profesorka nie wspiera jej w działaniach?
Adam i Evan prowadzą awangardową kwiaciarnię. Kochają się. Czy będzie im dane cieszyć się sobą, gdy przypadek bierze górę?
Witold jest zubożałym lordem i wynajmuje pokoje studentom. Jak bardzo jego los będzie złączony z życiem tych przypadkowych osób?
Niewygodne, ale modne buty, sztywny styl życia zupełnie nie w naszym stylu, ciało wbite w garnitur, pozory. Czy to nie zduszenie „ego” w imię bliżej nieokreślonych idei?
Kuba Wojtaszczyk przedstawił gorzką prawdę o nas samych. Stłamszonym społeczeństwie odartym z ambicji, sfrustrowanym, bez ambicji, bez perspektyw, podążającym na życiowe barykady, szukającym ratunku, protestującym, byle jakim, bezsilnym. Jak odzyskać poczucie własnej wartości i nie zatracić się w marazmie, gdy okoliczności sprzyjają poddaniu się? Uciekać?
Sarkastyczna, pesymistyczna, przenikliwa i tak niepokojąco prawdziwa powieść, że aż cierpnie skóra. Czas na zastanowienie.
Oprawa: miękka
Liczba stron: 304
ISBN: 978-83-2870-244-8
Premiera: marzec 2016
Podziękowania dla Wydawnictwa Akurat za egzemplarz recenzencki.