Małgorzata Garkowska „Układanka z uczuć” Zysk i S-ka

Ukladanka_okladka_DRUK_poprawki.indd

Przedpremierowo/Rekomendacja okładkowa

 

A miało być jak w raju…

 

Toksyna może zatruć najbardziej szczęśliwe życie. Bo toksyna niszczy powoli, bezwiednie, niezauważalnie. Trawi od środka, niosąc smutek, ból, tęsknotę. Wyzwolenie spod jej wpływu jest sztuką. Czy ktoś poda pomocną dłoń? Jak odróżnić prawdziwe uczucie od iluzorycznych i wyrachowanych porywów serca? Bohaterka tej powieści tkwi w świecie pozorów i, co gorsze, zadomowiła się w nim na dobre.

 

W powieści dominuje uczuciowy mezalians, wywołujący lawinę toksycznych emocji prowadzących do psychicznej zguby i blokady wobec świata. Zatracająca i frapująca książka, z przemianą bohaterów niemal jak w powieściach drogi. Kto jest kim i co tak naprawdę czuje? Literacka szarada, której rozwiązanie może zaskakiwać. Chapeau bas dla autorki za wykreowanie tak niejednoznacznych postaci i utkanie z nici zdarzeń doskonałej i intrygującej fabuły, której trzon skupia się na emocjach.

 

Mamy tu kilka portretów:  Agnieszka. Żyjąca pod dyktando męża. Niewątpliwie go kocha, ale pod znakiem zapytania jest fakt, czy aby na pewno to miłość odwzajemniona. Żyje w luksusie, choć nie potrafi się w nim pławić. Potulna, posłuszna, bez własnego zdania. Wyrzuty sumienia i zerwane więzi z matką są jej solą w oku.

Paweł. Rekin biznesu. Wszystko idzie mu jak z płatka. Doskonały w branży inwestycyjnej. Przystojny i przyciągający uwagę kobiet. To jego urok osobisty, czy może czar pieniądza?

Piotr. Dawny chłopak Agnieszki. Romantyk. Czy pod skórą niewiniątka przypadkiem czegoś nie ukrywa?

Amelia. Teściowa Agnieszki. Mocny charakter, zdecydowana i charyzmatyczna kobieta. Nie spuszcza z oczu swego syna. Jest jak jego cień, wierny towarzysz.

Iwona. Sekretarka Pawła. Owinięcie szefa wokół małego palca to dla niej pestka.

 

Między tymi bohaterami wciąż wylewa się toksyna, która boleśnie doświadcza jątrzące się, niezabliźnione rany. Toksyna, która jak niemy świadek, ma ogromny wpływ na życie bohaterów. Tak trudno się jej pozbyć. Tak trudno ją zdefiniować. Tak trudno zacząć od nowa, inaczej. Jakich trzeba zdarzeń, by wreszcie pojąć, kto jest kim? Czy jest jedna recepta na szczęśliwe życie? Która zadra bardziej boli? A co, jeśli nie boli? Jak wyrwać tę tkwiącą w sercu?

 

Bardzo dobra, precyzyjnie dopracowana powieść o  poszukiwaniu ciepła, bliskości i uczucia, które ma uzdrawiającą moc. Chwilami frustrująca niemocą głównej bohaterki, jej słabością, brakiem zdecydowania i bezradnością. Okazuje się, że wszystkie elementy ostatecznie układają się w całość, a dozowanie różnych emocji jest zabiegiem doskonałym i wzbudzającym refleksje u czytelnika. Bo wyzwolenie spod wpływu toksyny zatruwającej codzienność jest nie lada sztuką. Książka godna uwagi. Gorąco polecam.

 

Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 328
ISBN: 978-83-655-2113-2
Premiera: 22 sierpnia 2016

 

Za możliwość przedpremierowego przeczytania i zaproszenie do napisania rekomendacji na okładkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka

3 komentarze

  1. Krani pisze:

    Na stronie wydawnictwa jest informacja o kolejnej książce autorki – „Spotkamy się przypadkiem”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *