Eliza Sarnacka-Mahoney „Kreacja” Prozami

kreacja

Wchłonięci przez machinę życia.

 

Silna wola, konkretnie wytyczony cel, zmiany będące przyczynkiem lepszej jakości życia i świadoma kreacja, która jest dokładnie obliczona, by ów cel osiągnąć. Szkoła życia, perfidia czy nastawienie na sukces?

 

Cztery bohaterki i cztery sposoby na chwytanie życia. Czy jest to pełna garść, czy szczypta, zależy od świadomej kreacji. Dokładnie tak, jak z ubraniami. Tylko od nas zależy czy w garderobie będą szyte na miarę kreacje, czy zupełnie niedopasowane ciuchy.

 

Marzeniem Agaty jest bycie rozchwytywaną celebrytką. Wioletta w show-biznesie już sporo osiągnęła, a teraz musi walczyć, by jej gwiazda nie zgasła. Marta jest zadomowioną w swej wygodzie singielki. Anka to typowa matka Polka, która oprócz wrzasku, bałaganu i domowych obowiązków, ma również marzenia. Każda z nich ma swoje aspiracje oraz metody dotarcia do obranego celu. Czy ich kreacja jest na pewno właściwie ustawiona?

 

To książka o sile kobiet, które mimo pozornej słabości potrafią osiągnąć wiele. Działając intuicyjnie mogą sporo zyskać, a gdy do głosu dopuszczą mocne postanowienie dotarcia do linii horyzontu, za którym jest upragniony cel, nie mają skrupułów, by tam podążać przepychając się łokciami. Współczesny świat to istna machina i wpadając w jej trybiki niewskazane jest zatrzymywanie się. Mam wielką ochotę napisać, że „Kreacja” to filozoficzna powieść obyczajowa. Jestem ciekawa, czy zgodzicie się ze mną po lekturze.

 

Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 352
ISBN: 978-83-65223-76-0
Premiera: 7 lutego 2017

Podziękowania dla Prozami.

Brak możliwości komentowania.