W. Bruce Cameron „Był sobie pies” Wydawnictwo Kobiece

byl-sobie-pies

Wszystko jest po coś.

 

Wyjątkowa miłość, oddana przyjaźń, poświęcenie nie wymagające aplauzu. Prawdziwe życie i prawdziwe ciepło. Bezpieczeństwo i utracone nadzieje. A potem radość. Radość z kolejnej szansy. A wszystko w imię ciepłych uczuć. Bo wszystko jest po coś, choć to „coś” bywa czasem dołujące, frustrujące i koszmarne.

 

Opowieść o niezwykłym psie Baileyu, który wielokrotnie powraca na ziemię w psich wcieleniach. Za każdym razem ma do zrobienia coś ważnego. Gdy już to zrobi, czuje moment odejścia i niedosyt. Tęskni za wyjątkowym właścicielem. Tym pierwszym. Tym, dla którego mógłby zrobić wszystko. To miłość? Pewnie tak. Ale jak odnaleźć to niepowtarzalne uczucie w innych osobach?

 

Niedokończone sprawy wymagają powrotu. Nic dziwnego, że Bailey powraca i za każdym razem cieszy się z niezwykłości swej misji. Psia wierność. Powstawały o niej tomy. Dlaczego przeczytać akurat tę książkę? Wcale nie dlatego, że została zekranizowana i film pokochały miliony widzów na całym świecie. Nie dlatego, że trzeba być na topie. I nie dlatego, że to książka inna niż wszystkie. Warto ją przeczytać, by naładować życiowe akumulatory spontaniczną radością, wiarą w dobro i nadzieją, że nawet jeśli jest źle, to jest to po coś i to coś z pewnością i tak się do was uśmiechnie. Polecam.

 

Oprawa: miękka
Liczba stron: 390
ISBN: 978-83-6550-698-6
Premiera: 15 lutego 2017

Podziękowania dla Wydawnictwa Kobiecego.

Brak możliwości komentowania.