Lubycza Królewska kryminałem, horrorem i sztuką stoi!
Kryminalia Lubyckie
Po tygodniu, gdy emocje już trochę opadły, przyszedł czas na podzielenie się wrażeniami z udziału w Kryminaliach Lubyckich. W miniony weekend, 2-4 września 2022 roku, miłośnicy literatury grozy, kryminałów i thrillerów, mogli znaleźć coś dla siebie w Lubyczy Królewskiej. Pierwsza edycja festiwalu Kryminału i Horroru Kryminalia Lubyckie zaskoczyła mnie przede wszystkim ogromną otwartością organizatorów oraz zaproszonych gości. Wiecie co? Dawno nie brałam udziału w spotkaniach o tak przyjaznej i ciepłej atmosferze!
Gdy zostałam zaproszona do czynnego udziału w tym przedsięwzięciu, nie wahałam się ani chwili, bo to przecież absolutnie moje klimaty! Po pierwsze, Stefan Darda! Fenomenalny pisarz, którego książki już na zawsze pozostaną w mojej głowie i w sercu. Nigdy nie ukrywałam mojej słabości do stylu Stefana, bo dardyzm wciąga, przecież nie raz o tym pisałam i mówiłam. Jak więc mogłam odmówić sobie tak wyjątkowych spotkań, rozmów i możliwości wymiany poglądów?
Była okazja do nawiązania zupełnie nowych znajomości, poznania twórczości nieznanych dotąd pisarzy oraz do inspirujących rozmów z autorami, których książki już znam, ale jak dotąd nie spotkaliśmy się osobiście. Artur Urbanowicz urzekł mnie swą pomysłowością i poczuciem humoru. Ech, sypał żartami jak z kapelusza! Nomen omen, bo kapelusz ciągle mu towarzyszył! Magda Stachula okazała się ciepłą i mega sympatyczną kobietką, której nie obce są problemy matki godzącej obowiązki zawodowe z domowymi. Marcin Wroński to niezły figlarz, choć pozornie może się wydawać niedostępnym naukowcem. Jarosław Górski, wiadomo, nie zaskoczyło Go żadne pytanie. Bartłomiej Topa, jak zwykle genialny! Fragmenty książek w Jego interpretacji to majstersztyk albo, jak kto woli, wisienka na torcie Kryminaliów Lubyckich. Bo tort też był! A jakże! Przecież Stefan obchodził urodziny! Jeszcze raz wszystkiego dobrego!!! Ela Szymańska – czuję, że z niejednego pieca jadła chleb i mogłybyśmy godzinami ze sobą rozmawiać, a Joanna Łuszczyńska-Lewko zainicjowała gorącą dyskusję o zagrożeniach płynących z internetu. Oprócz spotkań z moim udziałem były też inne, jak na przykład to z Andrzejem Pilipiukiem, który nie szczędził słuchaczom powodów do dobrego humoru. Na uwagę zasługuje również spektakl „Starzyzna” Fundacji Banina, na podstawie książki Stefana Dardy, w reżyserii Bartomieja Miernika oraz wyjątkowy koncert w wykonaniu Krzysztofa Antkowiaka i Piotra Skotnickiego. Krótko mówiąc (bo tak lubię najbardziej), Lubycza Królewska kryminałem, horrorem i sztuką stoi! I to jest piękne!
Ech, poczułam na nowo dziennikarskiego ducha, za co serdecznie dziękuję Stefanowi! Po tym wydarzeniu wiem jedno: książki to moja pasja! Nieudawana, szczera i prawdziwa. To wielka przyjemność, że mogę się nią dzielić z innymi.
Serdecznie dziękuję za zaproszenie, miłe spotkania, rozmowy, wymianę poglądów oraz wspólnie spędzony czas.
Organizatorom: Gmina Lubycza Królewska, Centrum Kultury, Sportu i Turystyki w Lubyczy Królewskiej Burmistrz Lubyczy Królewskiej, Agnieszka Pasieczna, Mariusz Lewko, kłaniam się nisko! Do zaczytania i rychłego spotkania!
Serdeczne pozdrowienia dla pani Marii Darda. Było mi bardzo miło Panią poznać!
Po więcej zdjęć zapraszam TUTAJ