Ewelina Nawara, Małgorzata Falkowska „Wakacje w Port Moody” Muza Akurat

wakacje-w-port-moody

Lek na złamane serce.

 

Vancouver miało być dla Huntera miejscem, w którym zdoła zapomnieć o złamanym sercu i choć przez moment udawać kogoś innego. Tu miał ochłonąć po ślubie jego kuzyna Logana z Abigail, wielka miłością jego samego. Całe Port Moody wiedziało, że Hunter kocha Abigail, więc jej ślub był dla niego jak policzek. Pobyt w klubie w Vancouver, morze drinków i zero znajomych trujących mu o tym, że wszystko będzie dobrze, miało być lekarstwem na zranioną miłość. Stało się zgoła inaczej, bo wydarzenie w tym właśnie klubie, miało zaważyć na dalszym życiu Hunter.

 

Caroline właśnie walczyła z jawna zdradą chłopaka. Radziła sobie całkiem nieźle, bo nawet wyrwała garść kudłów tej blondynce, którą Isaac bez żenady całował w klubie. Wszystko szło po jej myśli, do momentu, gdy pojawił się ten obcy. Jeszcze nikt tak jej nie całował. Jeszcze nikt nie rozpalił w niej miliona iskier. Nieznajomy może być całkiem bliski.

 

Miłosny zawód zawsze boli i nie sposób o tym dyskutować. Lekarstwo na zranione serce bywa środkiem doraźnym, który na chwilę leczy rany. Może się też zdarzyć, ze to lekarstwo okaże się furtka do zupełnie innej drogi. Może nie będzie prosta, ale za to jaka intrygująca!

 

Ta książka, gdzieś miedzy wierszami, pokazuje, ze uczucie wcale nie musi rodzić się stopniowo. Czasem bywa tak, że przychodzi niezapowiedziane i wcale nie prosi o uwagę z drugiej strony. Można bowiem kogoś zupełnie nie znać i czuć się przy nim swobodnie. Bywa też odwrotnie, o kimś stale marzymy, a to nie jest kandydat do długofalowego związku. Życie pełne jest niespodzianek i sztuką jest czerpać z niego garściami. Mimo wszystko i wbrew wszystkim.

 

Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 320
ISBN: 978-83-2872-260-6
Premiera: 8 czerwca 2022

muza

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *