Dla dzieci

Marta Galewska-Kustra, Joanna Kłos „Pucio robi porządek” Nasza Księgarnia

Ręce pełne roboty.

 

Z Puciem i Misią zawsze dużo się dzieje, więc nie można narzekać na nudę. Tym razem rodzeństwo ochoczo sprząta, bo porządek jest bardzo ważny. To nie tylko kwestia estetyki i dobrego samopoczucia, ale również ułatwienie codziennej pracy. Nieoceniony jest fakt, gdy wszystko leży na swoim miejscu i nie trzeba się denerwować w czasie poszukiwań.

 

Tylko czemu tu taki bałagan? Hm, Pucio z Misią mają ręce pełne roboty. Jak sprzątać, kiedy tyle ciekawych rzeczy znajduje się po drodze? Przecież trzeba pobawić się dawno nie widzianą, ba! może nawet zapomnianą już koparką, nieprawdaż? Na szczęście jest tata, który doskonale nadzoruje porządkowanie i wie, jak zmobilizować maluchy do pracy.

 

Posprzątać pokój to jeszcze nic. Wyzwaniem okazuje się kuchnia. Mama ciągle coś tu robi i tyle rzeczy powyjmowała z szafek. Przy pomocy mamy sprzątanie na pewno pójdzie jak z płatka.

 

Wizyta w warsztacie samochodowym to też lekcja dla Pucia i Misi. Okazuje się, że pan mechanik wszystko ma świetnie poukładane, więc nie trudzi się szukając właściwych narzędzi. Wymiana opon idzie szybko, a rodzeństwo jeszcze bardziej docenia wagę porządku.

 

Cóż można powiedzieć? Pucio zachwyca, jak zwykle! Walor edukacyjny tej książeczki jest ogromny, więc jeśli wasze pociechy mają skłonności do bałaganiarstwa i ociągają się ze sprzątaniem, trzeba podsunąć im tę opowieść. Pucio i Misia to świetni nauczyciele, zapewniam.

 

Wiecie co jeszcze mi się spodobało? Współdziałanie całej rodziny i odejście od stereotypów związanych z płcią. Kto powiedział, że mama nie może pojechać do mechanika, a tata posprzątać? Właśnie! Tu możecie liczyć na łamanie utartych schematów.

 

Ilustracje są doskonałe, a zadania do wyszukania z pewnością będą świetną zabawą podczas lektury tej książeczki. Serdecznie polecam!

 

Oprawa: twarda
Liczba stron: 30
ISBN: 978-83-1013-934-4
Premiera: 8 listopada 2023

John Ronald Reuel Tolkien „Listy Świętego Mikołaja” Zysk i S-ka

Świąteczny must read!

 

I znowu nadchodzą święta. Są takie regularne, zawsze takie same, a jednak zupełnie inne. Czeka się na nie z odrobiną podekscytowania, bez względu na to, czy ma się lat pięć, czy pięćdziesiąt pięć. Jakieś niebywałe ciepło, które przychodzi w te mroźne dni, rozgrzewa ludzkie serca. To czas nadziei, miłości, prezentów. Rola Świętego Mikołaja jest nie do przecenienia. Father Christmas, właśnie o nim jest ta książka. Gdzieś na Biegunie Północnym, w Domu na Skale, mieszka Święty Mikołaj z Białym Niedźwiedziem i całą rzeszą różnych pomocników. Dwoi  się i troi, by zdążyć na czas z prezentami dla dzieci. Zapewnia, że czyta wszystkie listy. I sam pisze listy do swoich ukochanych dzieci – Johna, Christopera, Michaela Hilarego i Priscilli Tolkien. Bo świętym Mikołajem jest tu sam Tolkien.

 

W 1920 roku Tolkien wpadł na pomysł, by pisać listy do sowich dzieci niby od Świętego Mikołaja. Rokrocznie w okolicach Wigilii Bożego Narodzenia przygotowywał szczególne listy z przemyśleniami i opisem przygód z ostatniego roku, by jego dzieci mogły jak najdłużej cieszyć się magią tej cudnej postaci. Listy zostały ubogacone rysunkami własnoręcznie wykonanymi przez autora. Niby zwykła codzienność na Biegunie Północnym jest najpiękniejszą magiczną przygodą, którą można spotkać w książkach. Swoje niezwykłe listy pisał aż do 1943 roku. Zaprojektował autorski stempel i specjalne koperty, które pięknie imitowały pochodzenie wprost z Bieguna Północnego. Przezywał swoich dzieciom ogromną miłość, ciepło i empatię.

 

Czytające tę książkę naprawdę można się wzruszyć. Oryginalność autora godna jest najwyższego uznania. Aż strach pomyśleć, że mogło nie dojść od wydania tych listów. Na szczęście, druga żona Christophera Tolkiena, Baillie Tolkien, doprowadziła do tego, że listu ujrzały światło dzienne, a teraz cieszą czytelników na całym świecie. Niebywała opowieść o prostocie, przyjaźni, miłości i tęsknocie z dużą dawka magii i zaczarowanych słów, które tak łatwo przeoczyć. Czytajcie uważnie i cieszcie się tą radością, którą własnym dzieciom dawał Tolkien. Piękna, klimatyczna, z gatunku must read!

 

Oprawa: twarda z obwolutą
Liczba stron: 208
ISBN: 978-83-8335-083-7
Tłumaczenie: Paulina Braiter
Premiera: 24 listopada 2023

Antoinette Delylle, Gregoire Mabire „Wszystko o koniach” Dragon

Konie mają głos.

 

Niezwykła podróż do świata dzikich koni oraz tych żyjących w stajniach i hodowanych przez ludzi. Bo koń towarzyszy człowiekowi od zarania dziejów.

 

Koń to arcyciekawe zwierzę, więc warto je bliżej poznać. Dzięki tej książce jest to bardzo proste, bo zawiera wiedzę okoniach podaną w pigułce, a do tego posiada ilustracje pełne humoru. Od pierwszych stron czytelnik wchodzi do świata koni i poznaje jego życie i zwyczaje.

 

Konie są wrażliwcami, a do tego mają rozwinięte wszystkie zmysły. Potrafią się świetnie komunikować i mają wypracowany cały system rżeń, chrapań i kwików. Te odgłosy nie są przypadkowe. Ruch ogona i różne nastawienie uszu to też gama znaczeń.

 

Z tej książki mali czytelnicy dowiedzą się również o zasadach dbania o konie. Kto wie, może to zachęci do odwiedzenia stajni? Konie to bystrzaki, warto o tym pamiętać, gdy już ma się z nimi bezpośredni kontakt.

 

Edukacyjna, humorystyczna i rozwijająca zainteresowanie końmi książka, którą zdecydowanie warto przeczytać. Dla małych i nieco większych czytelników. Musze przyznać, że również dorośli, co nieco dowiedzą się o fascynującym świecie koni.

 

Oprawa: twarda
Liczba stron: 62
ISBN: 978-83-8274-356-2
Tłumaczenie: Anna Nitera
Premiera: 25 października 2023

Jack Guichard, Carole Xenard „Wszystko o pszczołach” Dragon

Niestrudzone zbieraczki.

 

Niewątpliwie, to książka, która odkrywa przed dziećmi fascynujący świat tych pięknych i pożytecznych owadów, jak napisano w podtytule. Ja powiem więcej, to książka, która zaraza miłością do tych wyjątkowych owadów.

 

Społeczeństwo pszczół to jedno z najbardziej fascynujących zjawisk w przyrodzie. Pszczoły miodne, Apis mellifera, to niestrudzone zbieraczki. Z zapałem odwiedzają kwiaty, aby zebrać cenny nektar i zrobić z nich pyszny miód. To niewiarygodne, ale jedna pszczoła zapyla dziennie siedemset kwiatów, a na swych odnóżach dźwiga do ula ciężar wielkości jednej czwartej własnej wagi! I to jest waga ich znaczenia!

Piękne, fasetkowe oczy pszczół pozwalają widzieć świat na niebiesko, a w tym ultrafiolecie łatwiej widać kwiaty pełne cennego pyłku. Chcecie się przekonać jak pszczółki robią sobie pantalony? Koniecznie zajrzyjcie do tej książki.

 

Jesteście zaintrygowani? Kolejne strony tej edukacyjnej książeczki, to wizyta w domostwie pszczół, a tam panuje absolutny porządek. Można się od nich uczyć hierarchii i dyscypliny. Uwierzcie, w pszczelim ulu wszystko ma swój głębszy sens. Niebywałe, co te małe pszczółki wyprawiają, aby efekt ich pracy był tak imponujący!

 

Alchemia miodu to już istna skarbnica wiedzy. Cały proces jest tu pięknie opisany, a do tego humorystycznie zilustrowany. Ech, nie sposób przejść obojętnie obok tej książki. Po prostu, cudowna!

 

Oprawa: twarda
Liczba stron: 62
ISBN: 978-83-8274-356-2
Tłumaczenie: Anna Nitera
Premiera: 25 października 2023

Jakob Wegelius „Esperanza” Zakamarki

Być sobą.

 

Przyjaźń nie pyta o porę, bo każda jest dobra, by przekonać się o jej sile. Przyjaźń nie boi się trudów i ryzyka, bo zawsze warta jest poświęcenia. Przyjaźń to coś więcej, niż zrozumienie, to zaufanie i bezgraniczne oddanie. Czy ktoś ma jeszcze wątpliwości, że warto mieć przyjaciela?

 

Wzruszająca historia o przyjaźni pewnego karła znającego się na sztuce żonglerki, Kapitana poszukującego drogi do własnych marzeń i porzuconego psa. Halidon jest inny. Jego odmienny wygląd budzi odrazę, niepokój i wprawia w konsternację. Karzeł jeżdżący na monocyklu i żonglujący piłeczkami sam w sobie jest atrakcją godną cyrku, więc nie dziwi, ze w ten sposób może zarabiać na życie. Jego życie jest skromne i nader poukładane, więc jakiekolwiek wybicie z utartego schematu jest katastrofą. Bezpieczny hamak przestaje być oazą, a znajome tykanie zegara okazuje się istną wyrocznią. Kapitan nie wrócił do domu, a to oznacza kłopoty. Z pewnością przyjacielowi stało się coś złego, więc Halidon nie zastanawia się ani chwilę i wyrusza na jego poszukiwania. Późna pora i wyjątkowa zimna noc nie są tu przeszkodą, bo Halidonowi zależy tylko na jednym: odzyskać przyjaciela i stabilizację.

 

Portowe miasteczko kryje wiele niebezpieczeństw i natknie się na nie nasz bohater. Niski wzrost wcale nie oznacza słabość, bo jego serce jest wielkie. Dzięki temu Halidon pokonuje kolejne trudności, choć zupełnie nie rozumie myślenia innych ludzi zapatrzonych tylko we własny zysk. Kiedy sztukmistrz na monocyklu spotyka bezdomnego psa, będzie mu trochę raźniej. Z towarzyszem drogi łatwiej ją pokonać, bo co dwie głowy to nie jedna, zwłaszcza że to gadający pies!

 

Zastanawiająca książka dla małych i dużych czytelników. Obnaża ludzkie słabości i pokazuje, jak wielką wagę ma prawdziwa przyjaźń, o którą coraz trudniej w zabieganym świecie. Podkreśla wagę marzeń i szukania dróg do ich realizacji. Pokazuje, że prostota i pozorna naiwność to wielka sztuka do bycia sobą. Książka godna uwagi.

 

Oprawa: twarda
Liczba stron: 160
ISBN: 978-83-7776-259-2
Przekład: Agnieszka Stróżyk
Premiera: 27 października 2023

« Starsze wpisy