Tag Anka i piekło szczęścia recenzja

Nina Majewska-Brown „Anka i piekło szczęścia” Edipresse Książki

anka-i-pieklo-szczescia

Odnaleźć się w prawdzie.

 

Z pozornego szczęścia można zbudować prawdziwe piekło. Ta historia daje do myślenia, niewątpliwie otwiera oczy na zgubność pochopnych uczuć i nakazuje dostrzec te prawdziwe.

 

Artur był dla Anki doskonałą odskocznią od codzienności, małżeńskiej przewidywalności, a także potwierdzeniem własnej atrakcyjności. Był, bo teraz jest groźnym stalkerem, od którego trudno się uwolnić. Jego zagrywki są coraz bardziej perfidne, a strach Anki przed wyjawieniem mężowi prawdy jest na tyle wielki, że dławi ją i obezwładnia. A miało być tak pięknie! Nowe perspektywy, stuprocentowe poczucie kobiecości i wspaniała miłość. Kto teraz będzie rozdawał karty? Trudno odzyskać równowagę po takiej burzy emocji. Piekło zgotowane przez własną naiwność, nie pozostawia złudzeń co do dalszego ciągu zdarzeń. Jak uwolnić się od przyjaciela strachu?

 

Różne oblicza pozornej miłości i walka o prawdziwe uczucie. Autorka umiejętnie wciąga czytelników w wir wydarzeń, powodując niepokój, niedowierzanie i konsternację. Z dotychczasowych odsłon perypetii Anki ta jest zdecydowanie najbardziej dynamiczna i wstrząsająca. Różne oblicza stalkingu dają do myślenia. Kto wie, może jakaś kobieta, właśnie dzięki tej książce, uniknie wpadnięcia w pułapkę pozorności, która prowadzi do stopniowej utraty stabilnego gruntu pod nogami. Przeczytajcie koniecznie, bo warto.

 

Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 320
ISBN: 978-83-811-7749-8
Premiera: 16 stycznia 2019

Serdecznie dziękuję Edipresse Książki.