Tag bardzo długie popołudnie recenzja

Inga Vesper „Bardzo długie popołudnie” Wydawnictwo Słowne

bardzo-dlugie-popoludnie

Sprawy zamiatane pod dywan.

 

Jakie tajemnice skrywają idealnie wysprzątane domy? Czy pod pozorami wymuskanej codzienności można znaleźć brudy, o których wstyd wspominać? Zajrzyjcie do kalifornijskiej dzielnicy w Sunnylakes i przekonajcie się, że pod bajecznie błękitnym niebem dzieją się rzeczy dramatyczne i są skrzętnie zamiatane pod dywan wyższych sfer.

 

Lata 50. minionego stulecia. Nierówności społeczne, jawny rasizm i spychanie kobiet na margines codzienności. Panowie i służba. Małżeństwa i tajemnice, które kładą się cieniem na kryształowe żyrandole i wykrochmalone zasłony w salonach. Jakże trudno o prawdę, życzliwość, uczucia. Tło wydarzeń pogłębia ich wagę. Czas odkryć mroczne sekrety.

 

Sielska atmosfera przedmieścia nie przeszkadza w zniknięciu Joyce Haney. Tego dnia Ruby Wright nie przewiduje, że jej codzienne obowiązki nie będą już tak oczywiste. To ona znajduje dwójkę przerażonych dzieci i plamę krwi na podłodze w kuchni domu, w którym służy. Joyce zniknęła. Sprawę prowadzi detektyw Mick Blanke, który odkrywa, że to właśnie Ruby posiada klucz do mrocznych sekretów bogatych właścicieli domu. Ale nikt nie słucha czarnoskórej służby. Jej głos nie ma znaczenia. Przekonajcie się, jak niewiele trzeba, aby piękny, amerykański sen zmienił się w mroczny koszmar.

 

Gęsta atmosfera potęguje wrażenia podczas czytania tej powieści. Niewątpliwie to mocny głos o nierówności klasowej, dyskryminacji ze względu na rasę i płeć. To całe morze emocji i lawirowanie między różnymi domysłami. Świetnie skonstruowana fabuła i doskonale oddane tło wydarzeń powodują, że ta powieść trzyma w napięciu. Godna uwagi.

 

Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 400
ISBN: 978-83-8053-925-9
Premiera: 2 czerwca 2021

SLOWNE-400