Tag czas burz recenzja

Charlotte Link „Czas burz” Znak

czas burz

Wytrwać i nie stchórzyć.

 

Wciągająca, pełna dynamicznych przeżyć i emocji opowieść o niezłomnej sile charakteru, trudnej miłości, przezwyciężaniu lęków i własnych słabości oraz o wojnie, która zmieniła wszystko. Dajcie się porwać historii rodziny Dombergów.

 

Ta książka to również lekcja historii, bo przeżywając rozterki bohaterów wchodzimy na fronty pierwszej wojny światowej, rewolucji w carskiej Rosji, aż do czasów Hitlera i rzeszy jego wyznawców. Do tego dołożyć trzeba marksizm, socjalizm i zrywy sufrażystek. A wszystko widziane oczyma niemieckiej rodziny Dombergów żyjących w małej posiadłości w Lullinie na terenie Prus Wschodnich oraz ich przyjaciół.

 

Wojna przewróciła świat do góry nogami i każdego dnia jakaś cząstka przeszłości odchodziła w zapomnienie. Znikomość teraźniejszości i mało obiecująca przyszłość też nie napawały optymizmem. W takich realiach młodziutka Felicja kocha miłością niespełnioną Maksyma Marakowa, pół-Niemca, pół-Rosjanina. Zapatrzony w socjalizm mężczyzna nie chce Felicji, ale sam wpada w sidła nieoczekiwanego uczucia do sufrażystki Maszy. Wcale nie jest im po drodze, ale miłość zwycięża wszystko, nawet polityczne uprzedzenia. Tymczasem duma i upór Felicji nie pozwalają na zrozumienie, że światy jej i Maksyma zupełnie się rozmijają. Na złość ukochanemu wychodzi za mąż za bogatego Alexa Lombarda. Jak wytrwać i nie stchórzyć?

 

Początek sagi imponuje lekkością stylu, pełnokrwistymi bohaterami i cudownym ścieraniem się wielkich uczuć w dramatycznych czasach wojny, która dotykała ludzi, uczyła pokory, zmieniała poglądy, wymagała odwagi. W tych realiach trzeba było radzić sobie również z uczuciami, które czasem przychodziły nieproszone. Tę powieść czyta się z niekłamaną przyjemnością i łatwo zaprzyjaźnić się z bohaterami. Gorąco polecam.

 

Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 576
ISBN: 978-83-240-5660-6
Premiera: 15 stycznia 2020

Podziękowania dla

znak horyzont