W poszukiwaniu magii.
Wyobraźcie sobie, że przed wiekami Mieszko I nie przyjął chrztu. Polska jest krajem pogańskim. Cywilizacja przyniosła wszystkie nowinki technologiczne, ale wciąż dominują zabobony i praktyki wiejskich znachorek. Po świecie błąkają się różne bóstwa i boginie, a nieśmiertelność jest bardziej przekleństwem niż darem. Do takiej rzeczywistości przenosi ta niezwykła książka.
Gosia właśnie kończy medycynę. Musi jeszcze odbyć praktyki u szeptuchy w Bielinach pod Kielcami. Rok spędzony pod dachem znachorki, napawa ją przerażeniem. Przyroda nie wzbudza jej zaufania, a kleszcze są jak potworne bestie. Zupełnie nie spodziewa się, że właśnie na tej wsi spotka miłość życia, a natura skrywa tak wiele tajemnic.
Autorka w magiczny sposób przenosi do niecodziennego klimatu świętokrzyskich terenów, w które świetnie wpisują się tajemnice, legendy, słowiańskie bóstwa, boginie i nimfy. Mgła unosząca się nad bagnami, słoneczne prześwity w leśnym gąszczu, stuletnie dęby, zioła i zwyczaje tak bajkowe, że aż chciałoby się pozostać w tym klimacie na dłużej. Brawo za innowacyjność i doskonałe wyczucie w formie przekazu fabuły innej niż wszystkie. Polecam.
To pierwsza część serii „Kwiat paproci”.
Oprawa: miękka
Liczba stron: 416
ISBN: 978-83-280-2662-9
Premiera: 2 marca 2016
Podziękowania dla GW Foksal.