Tag martwa woda

Wojciech Wójcik „Martwa woda” Zysk i S-ka

martwa-woda

Życie pisze różne scenariusze.

 

Życie pisze różne scenariusze, a dawne koszmary nigdy nie umierają. Drobne elementy układanki układają się w całość, gdy patrzy się na sprawę przez dość szeroki obiektyw. Bo ważne drobiazgi tak często umykają.

 

Warszawski akademik Muchomorek i Wigurek na Żwirki i Wigury zatrzęsie się w posadach po odkryciu zwłok w jednej z łazienek. Spokojna dziewczyna została zamordowana tuż po obronie pracy magisterskiej. Komu mogło zależeć na jej śmierci? A może to tylko przypadek? Tylko czy przez przypadek można komuś niemal wyrwać głowę?

 

Karolina Nowak potrzebuje policyjnego sukcesu. Do zespołu śledczego dołącza Krzysztof Rozmus, funkcjonariusz prewencji, ale też dawny pracownik naukowy Uniwersytetu Warszawskiego. Ta para może być przyczynkiem do całkiem niezłej współpracy. Czas ma tu znaczenie. I to nie tylko ten przyszły.

 

Alina Kozioł, świeżo upieczona absolwentka resocjalizacji, zostaje zamordowana. Wszystko wskazuje na to, że sprawca miał wiele siły, bo niemal wyłamał jej głowę. Dziewczyna była ukochaną jednego z funkcjonariuszy prewencji. To nie był łatwy i piękny związek. Kto wie, może przeszłość tych dwojga kryje wiele mrocznych tajemnic.

 

Sprawa nie należy do prostych. Trzeba sprytnie łączyć fakty i przesłuchać morze świadków. Karolina i Krzysztof robią wszystko, by wykonać swe zadanie na dwieście procent. Jedynym mocnym świadkiem jest głuchoniemy chłopiec. Jak do niego dotrzeć?

 

Wojciech Wójcik nie pozostawia złudzeń: tak buduje intrygę, że nie sposób za nim nadążyć. Relacje miedzy postaciami to dodatkowy atut książki, bo każdy, kto zechce wcześniej wpaść na trop mordercy, przejdzie długą i zaskakującą drogę, napotykając szereg różnych zdarzeń i emocji. I o to chodzi w dobrym kryminale! Jeśli ktoś jeszcze się waha, czy sięgnąć po tę książkę, niech przestanie, bo warto.

 

Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 656
ISBN: 978-83-8202-719-8
Premiera: 2 listopada 2022