Tag Na przekór recenzja

Agata Polte „Na przekór” Zysk i S-ka

na-przekor

W walce o marzenia.

 

Bez względu na wszystko warto walczyć o swoje marzenia. Stykając się ze złem, brakiem uczuć i bezwzględnością trzeba wierzyć w siłę zaufania i przyjaźni. Dzięki tej książce łatwiej pojąć, że młodość to nie tylko beztroska.

 

Laura nie miała szczęścia do ciepła domowego ogniska. Najpierw porzucił ją ojciec, a potem matka. Oboje zrobili to z bezwzględnością i perfidią. Owszem, były obietnice, że kiedyś znowu zamieszkają razem, ale Laura już przywykła do domu babci i nielicznych przyjaciół. Tu znalazła swoje miejsce na ziemi. Kiedy na horyzoncie pojawia się Filip i uczucie do niego, Laura może zacząć myśleć, że ma szczęście. Tylko czy szczęście jest tak oczywiste?

 

W tej historii wszystko dzieje się na przekór. Nie ma szczęścia wykreowana tu bohaterka. Kłody rzucane jej pod nogi bywają coraz trudniejsze do przeskoczenia. Na szczęście dziewczyna nie poddaje się i wierzy w dobroć. Przyjaźń dodaje jej skrzydeł, a miłość do babci wynagradza wszystkie uczucia, których nie zaznała. Jest emocjonalnie i dojrzale. Dobrze, że są takie książki. Dają prawdziwy obraz rzeczywistości, w której młodość to niekoniecznie beztroska i przysłowiowa bułka z masłem. Czasem trzeba przełknąć gorzką pigułkę, żeby zrozumieć, że dorosłość może być piękna, jeśli potrafi się ogarnąć różne niespodzianki losu.

 

Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 296
ISBN: 978-83-8116-660-7
Premiera: 25 czerwca 2019

Podziękowania dla Zysk i S-ka.