Tag opowiadania kryminalne

„Zimno, zimniej, zbrodnia” Zbiór opowiadań, Wydawnictwo Harde

zimno-zimniej-zbrodnia

Chłód rozgrzewający do czerwoności.

 

Jestem zdania, że krótkie formy literackie są znacznie trudniejsze niż klasyczne powieści. Dlaczego? Bo na kilkunastu stronach trzeba zmieścić emocje, wciągającą tematykę, dreszcz niepokoju, rosnącą adrenalinę i morze zagadnień do przemyślenia. Właśnie opowiadania, zwłaszcza kryminalne, to coś, co powoduje szybsze bicie serca i wrażenie obecności kogoś, lub czegoś, tuż za plecami. Z wielką przyjemnością przedstawiam zbiór zimowych opowiadań ze zbrodnią w tle.

 

Zimno. Zimniej. Zbrodnia. Każde zdanie to pretekst do przemyśleń. Można się zatrzymać i podjąć próbę przewidywania zakończenia. I, choć do zakończenia ledwie kilkanaście stron, to i tak zostaniecie wpuszczeni w maliny. Bo autorzy dołożyli wszelkich starań, aby czytelnik poczuł przeszywające zimno scenerii i gorąco buzującej adrenaliny. Gotowi?

 

Wojciech Chmielarz i „Anomalia”. Zwięzła forma i wachlarz różnych emocji. Komu kibicować, a kto zakłada maski? Wybierzcie się w krótką podróż w góry i sprawdźcie koniecznie.

„Nim wstanie dzień” prosto od Ryszarda Ćwirleja. Czy tego autora trzeba przedstawiać? Miłośnicy książek z PRL-em w tle z pewnością powiedzą, że nie trzeba. Tu autor też bawi dialogami, ale intryguje rasowo i niepowtarzalnie. Godne przeczytania.

W „Waderze” Roberta Ostaszewskiego nie zabraknie typowego dochodzenia śledczych i próby zmierzenia się ze sprawą przez samych czytelników. Autor naprawdę zachęca do snucia domysłów. Czy nie będą one zgubne?

Świat relacji międzyludzkich to zawsze świetna arena do przedstawienia emocji. Jeśli do tego dochodzą cienie przeszłości, intryga kryminalna jak z obrazka. Oto „Śnieżnoczerwony” Anny Rozenberg.

Zdecydowanie polecam opowiadania Magdy Stachuli „Zapach poziomek”. Miało być tak pięknie. Oto para wybiera się do Doliny Chochołowskiej. Ma być relaks, odpoczynek, może nieco bliższe poznanie. Jest lęk, walka o przeżycie i ucieczka. Zdecydowanie to doskonałe opowiadanie z nutką psychologii w tle.

„Całun” spod pióra Bartosza Szczygielskiego zaskakuje kobiecą perspektywą. Jeden mężczyzna, dwie kobiety. A może jeszcze ktoś? Ta miłość jest zwodnicza i zbrodnicza. Nie ma hamulców. Jest szaleństwo, zemsta i wszechogarniająca toksyna.

„Przyjemność jest zakazana”  Izabeli Szolc to z kolei perspektywa męska. Jest napięcie, nieoczywistość i niepokój. Nie będziecie spać spokojnie po przeczytaniu tego opowiadania.

A na koniec Marcin Wroński i „Mała ojczyzna”. Macie ochotę na smakowity kryminalny kąsek? Porusza i wciąga bez reszty.

 

Każde z tych opowiadań to potężny indywidualizm autora i czuć to w każdym słowie. Wielobarwność, niepowtarzalność, emocje, napięcie, strach i odwaga, a do tego całe mnóstwo różnych wrażeń. Element łączący je w całość to chłód. Może właśnie w zimnie rodzą się najgorsze emocje?

 

Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 320
ISBN: 978-83-6663-096-3
Premiera: 23 lutego 2022

HARDE_logo