Tag Panna z Monidła – recenzja

Iwona Czarkowska „Panna z Monidła” Replika

Panna-z-Monidla

Odrobinę zaróżowione okulary…

 

Sądzicie, że po jednym życiowym zakręcie drugiego już nie będzie? Czarkowska przypomina, że los bywa przekorny i przekonuje o tym w zjawiskowo komediowym stylu.

 

Kiedy wesoła rozwódka przeprowadza się do Monidła to znak, że będzie się działo! Nic nie będziecie w stanie przewidzieć, bo każda strona to szereg przeróżnych pomyłek, z których trudno skleić przewidywalne zakończenie i nie łudźcie się, że Wam się uda.

 

Alicja przeprowadza się do domu swojej przyjaciółki na czas jej wyjazdu. Zbieg okoliczności powoduje, że wraz z nią w Monidle zamieszka również Szymon. Hm, czy to dobrze? Może dobrze, choć Alicja chyba trochę chce od niego odpocząć. W pakiecie dostaje również zakręconą gospodynię, kota, psa i mnóstwo perypetii wynikających z jednej pomyłki. A, i jeszcze Gipsowego! Przecież nie można zostawić niebogi na pastwę losu. Przeprowadzka do nowego lokum tak ją zajmuje, ze nie śledzi przekazów lokalnych mediów. Tymczasem z miejscowego muzeum znika obraz. Jakież jest zdziwienie Alicji, gdy okazuje się, że to właśnie ona ma coś wspólnego z tą kradzieżą…

 

Zwariowana książka, świetna rozrywka. Po prostu. Humor Czarkowskiej kupuję w stu procentach. Dialogi to majstersztyk zapewniający uśmiech na twarzach czytelników. Cenię tego typu książki za lekkość, fantazję i optymizm, tak konieczny w codziennej bieganinie. Perypetie Alicji doskonale relaksują i dodają niewidzialnych skrzydeł. Po raz kolejny można się przekonać, że otwartość na świat i odrobinę zaróżowione okulary pomagają znosić szarą codzienność i uczy optymizmu, który przydaje się na każdym kroku. Bo życie jest nieprzewidywalne. Warto przeczytać.

 

Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 352
ISBN: 978-83-7674-670-8
Premiera: 13 lutego 2017

Serdecznie dziękuję Wydawnictwu Replika.