W stronę bezpiecznej przystani.
Opowieść o poszukiwaniu bezpiecznej przystani, godzeniu się z nierozliczoną przeszłością, a także o pozorach, w których łatwo zgubić siebie. Przejmująca, pełna emocji, refleksyjna i dająca do myślenia. Łatwo się w niej zatracić, a potem długo nosić w głowie.
Alicja wiele lat temu wyjechała z rodzinnego Kołobrzegu, zostawiając nierozliczone sprawy rodzinne za sobą. Wkrótce na nowo będzie zmuszona stawić czoła dawnym emocjom, bo wszystko wskazuje na to, że powróci w rodzinne strony, aby leczyć poranione serce i spróbować wyjść na prostą. Jej mąż, Józef, został oskarżony o przestępstwo skarbowe, więc tonie w długach i najbliższe lata zapewne spędzi w więzieniu. Alicja, w obawie o los swój o jeszcze nienarodzonej córeczki, jest zmuszona wrócić do rodziny. Czy da się wymazać to, co było? Ile razy jej zaufanie do bliskich będzie narażone na szwank?
Lawina emocji zalewa czytelnika już od pierwszej strony. Cień tajemnicy minionych lat wciąż daje o sobie znać. Co takiego wydarzyło się w rodzinie Alicji? Dlaczego tak trudno rozmawiać z własną siostrą?
Człowiek, któremu bezgranicznie ufała bohaterka, okazał się kimś innym, a jego zachowania wcale nie tłumaczy przesadna dbałość o los bliskich. Nadmierna chęć zysku, a nawet pazerność, doprowadziły do pułapki bez wyjścia. Czy naprawdę wszystko należy wybaczyć? Alicja ma w sobie wielką siłę, bo nie poddaje się temu, co przynosi los. Jest w stanie racjonalnie pojmować codzienność i znajduje wyjście z kryzysowej sytuacji. Nie brakuje tu wahania, wewnętrznej złości i wspomnień, które kładą się cieniem na tym, co tu i teraz, ale zwycięża pozytywne myślenie. Bo zawsze jest jakieś światło, które nigdy nie gaśnie i wskazuje drogę do bezpiecznej przystani. Warto go poszukać.
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 356
ISBN: 978-83-8103-780-8
Premiera: 16 czerwca 2021