Tag wrzaski

Tomasz Maruszewski „Wrzaski” SQN

wrzaski

W szczelnej skorupie.

 

Poruszająca, a nawet przygnębiająca opowieść o niezrozumieniu ze strony społeczeństwa, ostracyzmie, niespełnionej, bo nieczystej miłości oraz o ucieczce, wstydzie przed światem, ukrywaniu się i wiecznej tęsknocie.

 

Adam jest mężem Bożeny i ojcem Karoliny. Kocha swoją córeczkę ponad życie, ale źle czuje się w związku małżeńskim. Ciągle tęskni za prawdziwą miłością, która nie mieści się w schemacie przyjętym przez społeczeństwo. Skrawki szczęścia jakiego zaznał u boku innej osoby są jak sen, który wciąż śni na jawie. Ostracyzm z jakim się spotyka, gdy ziarenko prawdy wychodzi na jaw, jest nie do zniesienia. Adam ucieka, a jego wędrówka jest podróżą w głąb siebie, gdzie tak wiele niezrozumiałych sfer i toksyn zatruwających życie.

 

„Wielkie miasto, małe oczy…”

 

Adam pragnie odnaleźć godność i szansę na życie jakie pragnie. Każdego dnia przekonuje się, że jego marzenia są nieosiągalne, bo wytykanie palcami jest na tyle niszczące, że jedynym wyjściem jest schowanie się w szczelnej skorupie. Tylko tam odnajdzie odrobinę nadziei i ułudy, że może jeszcze kiedyś spotka się z prawdziwym uczuciem.

 

„We wsi pamięć jest długa jak rzeka…”

 

Tyle smutku jest w tej historii. Chciałoby się podać rękę bohaterowi, aby mógł wstać i przestać przejmować się opinią ludzi. Akcja toczy się w latach 90-tych minionego wieku, kiedy ostracyzm i uleganie schematom było może nieco większe niż obecnie, ale słabość Adama jest na tyle przejmująca, że nie sposób nie uronić choć jednej łzy. Bohater szalenie po cichutku wrzeszczy o uwagę i zrozumienie. Autor boleśnie prowadzi fabułę i nie zostawia nawet grama optymizmu na finał. Może właśnie dzięki temu jest to tak zastanawiająca i pozostająca w głowie książka. Warto się zatrzymać i co nieco przemyśleć. Może my też kierujemy strumień toksyn pod adresem kogoś, kto tylko pragnie być sobą?

 

Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 272
ISBN: 978-83-8210-509-4
Premiera: 10 sierpnia 2022

sqn200