Tag Żywica recenzja

Ane Riel „Żywica” Zysk i S-ka

żywica

Tam, gdzie zaczyna się szaleństwo.

 

Wstrząsająca opowieść o skrajnym odosobnieniu, które odczłowiecza i wyzwala nieludzkie instynkty. Dramatyczna, głęboko traumatyczna i poruszająca. Gdzie kończy się miłość, a zaczyna szaleństwo?

 

Rodzina Haarder mieszka na odosobnionej, porośniętej świerkami wyspie Głowa. Po sąsiedzku jest wyspa Szyja, na której żyją ludzie, ale Haarderowie nie chcą mieć z nimi kontaktu. Jens czuje się dobrym mężem i odpowiedzialnym ojcem. Chroni bliskich za wszelką cenę. Ta ochrona niejednokrotnie przekracza znane wartości moralne. Jest w stanie zabić, gdy ktoś zamierza wejść do świata ich rodziny. Jens czuje się Bogiem, decyduje o życiu lub śmierci innych ludzi. Uczy zabijania swą córkę Liv. To z jej relacji poznajemy wstrząsającą historię, która zaczyna się tam, gdzie kończy się miłość, a zaczyna szaleństwo.

 

Dawno nie czytałam tak poruszającej książki. To opowieść o szaleństwie, do którego może doprowadzić chorobliwa potrzeba izolacji swojej miłości od świata zewnętrznego. Brak kontaktów społecznych prowadzi do zaniku ludzkich odruchów. Uśmiercanie staje się normą. Brak hamulców gasi etykę i moralne wartości. Trudno otrząsnąć się po lekturze tej dramatycznej powieści. Myśli kołaczą się po łowie, nie można wykrzesać nawet odrobiny współczucia dla oprawcy, który z miłości skazywał bliskich na śmierć lub cierpienie. Lęk przed utratą staje się traumą i boleśnie rani duszę. To trzeba przeczytać. Ku refleksji.

 

Oprawa: twarda
Liczba stron: 280
ISBN: 978-83-8116-810-6
Premiera: 22 stycznia 2020

Serdecznie dziękuję

zysk i ska