Stojąc na krawędzi.
Tak wiele jest przypadków, które rządzą naszym życiem. Warto wpatrywać się w nie uważnie i wyciągać wnioski. W tej gorzkiej opowieści o radzeniu sobie ze stratą i własnymi słabościami jest odrobina słodyczy, która daje nadzieję na przyszłość. Bo czasem można pokochać, zanim się kogoś pozna. I to jest piękne.
Nigdy nie można się poddawać, a każdy dzień warto traktować jako wyjątkowy dar. Takie wnioski płyną z historii Laury, bohaterki tej powieści. Po starcie narzeczonego trudno jej odnaleźć się w pustce otaczającego świata. Igor był dla niej wszystkim,a teraz wszystkie plany i nadzieje posypały się jak domek z kart. Laura uciekła w alkohol, by choć na chwilę zapomnieć o własnej nostalgii.
Pewnego dnia zdecydowała się na powrót do domu, w którym mieszkała z Igorem. Odkrycie w nim dzikiej lokatorki jest jak zimny prysznic. Kim jest Nicole i jaką tajemnicę nosi? Dlaczego jej oczy tak bardzo przypominają Igora?
Wiele chwil zwątpienia i skrajnych emocji przeżywa bohaterka tej książki. Sama jest w rozsypce, a przyszło jej pomagać osobie, która stoi na krawędzi. Samotność i brak zrozumienia doprowadzają młodą dziewczynę do ryzykownych zachowań. Sztuką jest odnaleźć w sobie siłę do pomagania zupełnie obcej osobie.
Ta książka pięknie opowiada o sztuce odnajdywania sensu życia, gdy wszystko wokół temu przeczy. Dodaje optymizmu i wiary w jasny horyzont, a to wszystko dzięki samozaparciu i determinacji. Gorąco polecam Waszej uwadze.
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 304
ISBN: 978-83-8266-011-1
Premiera: 6 października 2021