Carnovsky, Kate Davies „Gabinet anatomii” Dwie Siostry

gabinet anatomii

Spojrzenie w głąb ciała.

 

Chcesz zobaczyć budowę ludzkiego szkieletu? Przyłóż do ilustracji czerwoną soczewkę. Interesują cię mięśnie? Proszę bardzo, sięgnij po zieloną soczewkę. A może masz ochotę obejrzeć narządy wewnętrzne? Niebieska soczewka to ułatwi. Jedna książka, tak wiele możliwości. Istna furtka do anatomii.

 

Niezwykły to gabinet, bo zawarty w jednej, niespełna stustronicowej książce. Niewiele trzeba zadać sobie trudu, by prześwietlić ludzkie ciało od stóp do głów. To prawdziwy seans otwierający drzwi do świadomości własnego ciała. Efektowna projekcja w 3D jest możliwa dzięki specjalnym soczewkom. Każda z nich prześwietla inny układ.

 

Można obejrzeć mięśnie zbudowane z elastycznej tkanki, narządy wewnętrzne: serce, żołądek, płuca, mózg i nerki, szkielet złożony z wielu kości i oczywiście całą sieć naczyń krwionośnych doprowadzających krew do wszystkich narządów. Duży format daje obraz anatomii człowieka i może być impulsem do dalszego zgłębienia tematu. Po obejrzeniu ilustracji przez kolorowe soczewki poczułam się trochę jak po wyjściu z kinowej projekcji w trójwymiarze. Polecam tę niezwykłą książka, która może być zarówno ciekawostką, jak też doskonałą pomocą dydaktyczną. Genialna!

 

Oprawa: twarda
Liczba stron: 64
ISBN: 978-83-65341-48-8
Premiera: 25 października 2017

Serdecznie dziękuję Wydawnictwu Dwie Siostry.

4 komentarze

  1. Bożena pisze:

    Świetny prezent dla osób fascynujących się zagadnieniem anatomii ludzkiej 🙂

  2. Byłam bardzo ciekawa tej książki – brałam ją pod uwagę przy wyborze prezentu dla chrześniaka. Co prawda wygrała wtedy inna pozycja, ale myślę, że następnym razem skuszę się po tą 🙂

    • Książki w eterze pisze:

      Ta książka sprawdzi się w każdym wieku. Małe dzieci będą zachwycone, że za każdym razem na ilustracjach widać coś innego. Trochę większe, znajdą w niej doskonałą pomoc naukową. A dorośli, ze zdziwieniem zerknę na nowinki techniczne i znów powiedzą „za moich czasów takich rzeczy nie było”! Polecam.

Skomentuj Oko na kulturę Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *