Agnieszka Zakrzewska „Gwiazdy nigdy nie gasną” Wydawnictwo Flow

gwiazdy-nigdy-nie-gasna

Bez dróg na skróty.

 

Czy można czuć się wolnym będąc w totalnej niewoli? Ile jest w stanie znieść człowiek, upokarzany, głodny, zmarznięty, który wciąż wierzy w lepsze jutro, w przyjaźń, miłość, normalność? Czy odmienność rasowa może być wytłumaczeniem całego zła wyrządzonego ludzkości? Czarno-białe widzenie świata to zakłamywanie rzeczywistości, chodzenie drogami na skróty. Może czasem warto przejść pełną trasę i zobaczyć to, co skrywa się za każdym najmniejszym kamyczkiem?

 

Gwiazdy mają tu podwójny wymiar. Są te na niebie, które nie gasną i w każdym miejscu na świecie można je podziwiać w ten sam sposób. Są też te na ramieniu Żydów, którzy musieli je wyszywać, aby być widocznymi dla Niemców. I jedne, i drugie są niezwykłe, bo mocne, silne, zapierające dech w piersiach i ujmujące. Te, z konstelacji Małej Niedźwiedzicy zachwycają pięknem i blaskiem. Te, z ramion ludzi skazanych na bycie gorszymi, epatują odwagą, dumą i honorem. Nie gasną. Nigdy.

 

Wbrew wszystkiemu wierzę jeszcze, że ludzie są w głębi serca naprawdę dobrzy.

 

Dwie przyjaciółki, Anne Frank i Hannah Goslar, razem dorastają, poznają świat, przeżywają pierwsze miłości i życiowe rozterki. Są nierozłączne i doskonale się uzupełniają. Anne jest nieco pyskata i dumna, a Hannah skromna, nieśmiała, nieco wycofana. Rozumieją się bez słów i przyrzekają sobie, że nigdy się nie rozstaną.

 

Wojna krzyżuje młodzieńcze plany dziewcząt. Rodzina Franków znika w tajemniczych okolicznościach, a Hanneli i jej siostra Gabi trafiają do obozu koncentracyjnego w Bergen Belsen. Każdy dzień staje się walką. Nadzieja powoli gaśnie, a brak sił nie pozwala podjąć żadnych kroków. Kiedy przypadkiem okazuje się, że tuż obok przebywa też Anne Frank, Hanneli dostaje skrzydeł, które pozwalają jej na nowo uwierzyć w przyszłość. Czy uda się przejść przez obozowe piekło i wrócić do normalnego życia?

 

Anne zawsze chciała być pisarką, może dlatego powstał jej dziennik przedstawiający wojenną, obozową rzeczywistość. Dziennik, który jest niezwykłym świadectwem człowieczeństwa, którego nie sposób pozbawić nadziei na życie. Czy takie książki chciała pisać Anne? Czy sądziła, że stanie się obozowym symbolem?

 

Dlaczego dobrzy ludzie są karani za uczynki tych złych?

 

Przyjaźń, zaufanie, lojalność, wiara, miłość i nadzieja grają tu pierwsze skrzypce. Serce rozpada się na milion kawałków, kiedy śledzi się losy przyjaciółek odartych z młodości, godności, spokoju. Ich walka o siebie i najbliższych wzrusza i na długo pozostaje w głowie. Autorka nie koloryzuje wojennej rzeczywistości, przedstawia ją poruszająco, prawdziwie, z dbałością o realizm. Sięgnięcie po historię prawdziwą zawsze wiąże się z ryzykiem zakłamania faktów, czy przedstawienia ludzkich emocji nie takimi, jakimi były rzeczywiście. Tu widać reporterską rękę i zmysł nadawania historii realnego wymiaru przez proste, prawdziwe słowa, które płyną z serca. Te słowa są jak motyle, które potrafią przefrunąć nawet przez obozowe druty i przynieść odrobinę nadziei w cud. To bardzo ważna powieść. Jestem absolutnie poruszona.

 

Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 424
ISBN: 978-83-9539-751-6
Premiera: 27 kwietnia 2022

flow

komentarz

  1. Grazyna st. pisze:

    Pięknie napisane. Powieść nadal w planach zdobycia.

Skomentuj Grazyna st. Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *