Tag ernest hemingway

Ernest Hemingway „Pożegnanie z bronią” Marginesy

pozegnanie-z-bronia

Gra o miłość.

 

Kiedy Frederic poznał Catherine sądził, że ich spotkania i rozmowy będą tylko grą słów. Mówił „kocham cię”, gdy ona tego pragnęła i całował ją w monecie, gdy miała na to ochotę. O jaką stawkę grali? Nie przypuszczał, że o miłość. A ta przyszła niespodziewanie. Mogłoby być jak w bajce, gdyby akurat nie trwała wojna.

 

„Zawsze miałem wrażenie, że włoski salut nie nadaje się na eksport.”

 

Amerykański porucznik Frederic Henry stacjonując w północnych Włoszech na froncie pierwszej wojny światowej, poznał uroczą pielęgniarkę Catherine Barkley. Początkowo zwyczajnie ze sobą rozmawiali i poszukiwali odrobiny ciepła, z czasem ich relacja przerodziła się w miłość. Wojna nie pozwalała na rozwój uczucia, bo wkrótce Frederic ruszył na front z niewielkim oddziałem, który szybko stracił. Kiedy musiał zdecydować, czy wybrać dezercję czy śmierć, przed oczami stanęła mu piękna Catherine. Co zrobił?

 

Realizm wojny został przedstawiony w prosty i sugestywny sposób. w tłumaczeniu z tego wydania czuć prawdę autora, niejednokrotnie ma się wrażenie, że pierwotny tekst nie został poddany korekcie. Dzięki temu łatwiej wejść w skórę bohaterów. Okrucieństwo i bezsens wojny wysuwa się tu na pierwszy plan, choć pozornie może się wydawać, że to książka o miłości uwięzionej w realiach, które ją skutecznie tłumiły.

 

Nie sposób nie zauważyć motywu samotności i cierpienia postaci. Nawet w chwilach, kiedy między bohaterami pojawia się bliskość w tle jest jakiś cień, który przypomina o głębokiej samotności, która była swoistym duchem tamtego czasu. Między słowami można odnaleźć wątki autobiograficzne, które zachęcają do zgłębienia życiorysu autora. Ta książka uważana jest za pierwszy bestseller Hemingwaya. Również w obecnych czasach czyta się ja z niekłamaną przyjemnością. Może dzięki otwartości i prostocie przekazywanych słów? Bądźcie pewni, że chwile wzruszeń są tu murowane.

 

Oprawa: twarda
Liczba stron: 376
ISBN: 978-83-6767-423-2
Premiera: 12 kwietnia 2023

Ernest Hemingway „Ruchome święto” Marginesy

ruchome-swieto

Paryż nigdy się nie kończy.

 

„Ruchome święto” to swoistego rodzaju hołdu złożony Paryżowi przez Hemingwaya, który wspomina swoje ubogie, ale szczęśliwe początki kariery pisarskiej w stolicy Francji w latach 20. minionego wieku. Na pozytywne wrażenia składały się różne miejsca: kawiarnie, księgarnia, tor wyścigów konnych, nabrzeża Sekwany, gdzie niedrogo można było kupić świeże ryby. To nie był łatwy czas, bo młode małżeństwo Hemingway często było głodne. Trzeba było oszczędzać, aby móc utrzymać się w Paryżu. Zdarzały się im jednak sute obiady z dużą ilością wina i o nich też jest sporo wzmianek w tej książce.

 

„Paryż jest bardzo starym miastem, a my byliśmy młodzi i nic tu nie było proste, nawet bieda ani niespodziewane pieniądze, ani światło księżyca, ani dobro i zło, ani oddech kogoś, kto leży przy tobie w świetle księżyca.”

 

Życie w ówczesnej paryskiej bohemie to wiele ważnych kontaktów, choćby te z Gertrudą Stein, Ezra Poundem, Jamesem Joyce’em czy Francisem Scott Fitzgeraldem. Te kilka lat spędzonych w Paryżu na zawsze wyryło się w pamięci pisarza i, może dość chaotycznie, ale spisał te wspomnienia w sobie znany sposób. może przez to, że są tak prawdziwe, nie podane w wyszukanych słowach, tak bardzo przykuwają uwagę i wciągają?

 

W „Ruchomym święcie” znajdziecie wspomnienia autora z czasu spędzonego w Paryżu, ale również przemyślenia na temat własnej pracy pisarskiej. Hemingway dzieli się z czytelnikami i refleksjami na temat pisania w pierwszej osobie oraz nieudanymi próbami napisania czegoś, co chodziło mu po głowie. Jest w tym szczery, autentyczny, swojski. Z pewnością można tu bardziej poznać ikonę literatury oraz ludzi, którzy stale mu towarzyszyli bądź były epizodami w jego życiu. To ważna, niedokończona i dająca do myślenia książka. Gorąco polecam.

 

Oprawa: twarda
Liczba stron: 280
ISBN: 978-83-6740-653-6
Premiera: 19 października 2022