Stefan Darda „Nowy dom na wyrębach II” Videograf
Przedpremierowo/Patronat medialny
Dojrzeć do zrozumienia.
Objąć rozumem nieoczywiste… Jakże to trudne zadanie. Trzeba wyobraźni, otwartego umysłu, skłonności do elastycznego traktowania tego, co niejasne, bo nie z tego świata oraz chęci do zgłębiania zdarzeń niezrozumiałych, z pogranicza światów, jawy i snu. Te cechy ma Hubert Kosmala, bohater „Nowego domu na wyrębach II”.
Trzecia odsłona cyklu o Wyrębach jest inna niż poprzednie. Dlaczego? Może mniej w niej napięcia, a więcej mistycyzmu, powagi i strachu przed przenikaniem snów do rzeczywistości i odwrotnie, rzeczywistości do snów. Autor stopniuje napięcie, buduje klimat opowieści, nadaje jej nawet melancholijny wymiar po to, by ostatecznie uderzyć zaskoczeniem, konsternacją i niedowierzaniem. Jak to u Dardy, nie wiesz, czego możesz się spodziewać. Po raz kolejny udowadnia, że jest mistrzem w tym gatunku. Pozostaje w głowie, zastanawia, nie pozwala zapomnieć i wciąga w wykreowany przez siebie świat. Czy faktycznie fikcyjny i daleki od rzeczywistości? No właśnie. Oto jest pytanie. W moim odczuciu jest szalenie bliski temu, co tuż obok nas, tylko niekoniecznie chcemy to zauważyć. Są moralne dylematy, pytania bez odpowiedzi i preteksty do zastanowienia. Wszystkie otwarte wątki zostały uporządkowane i wytłumaczone? Tego nie zdradzę, ale pokrótce opowiem na czym rzecz polega w wyczekiwanym przez czytelników powrocie do Wyrębów.
Po ostatnich wydarzeniach z Kostrzewa Hubertowi Kosmali trudno otrząsnąć się z wciąż powracających wizji wywołujących uczucie niepokoju. W dodatku, pojawiają się dramatyczne sny, wskazujące na zagrożenie czyhające na bliskich Kosmali. Są tak realne, że sam Hubert ulega ich wpływom i z lękiem wita każdy dzień. Nie jest pewien własnych zachowań, nie ufa sobie, sądząc, że może być manipulowany tajemnymi mocami. Tymczasem, dom Ewy Firlej i jej partnera Mikołaja Soroczyńskiego rośnie w mgnieniu oka. Tempo budowy jest wręcz niepokojące i Kosmala podejrzewa udział sił nadprzyrodzonych w tych pracach. Zaczyna zgłębiać wiedzę o różnych zjawach znanych demonologii ludowej. Czy tam znajdzie rozwiązanie? Hubert czuje, że przychodzi czas na uporządkowanie spraw związanych z Wyrębami i odnalezienie odpowiedzi na nurtujące pytania. Powrót do domu zmarłego Marka Leśniewskiego to początek kolejnych dziwnych zdarzeń. Gdzie jest klucz do rozwiązania zagadki i czy uda się dojrzeć do zrozumienia własnych lęków?
O stylu Dardy mogłabym pisać wiele, ale z racji na to, że lubię konkrety, wyrażę się krótko – jest genialny. Potrafi wciągnąć w swój świat i poddać mieszanym uczuciom, między którymi jest absolutna równowaga. Strach nie ma tu wielkich oczu, ale przeraża swą psychologiczną mocą. Zadziwiające, jak wiele o życiu można się nauczyć z niby to literatury grozy. Tu trzeba myśleć i odkrywać, kawałek po kawałku, tę głębię, która skrywa się pod zasłoną liter, by ostatecznie dojrzeć do zrozumienia. Zdecydowanie nie jest to proza, o której łatwo się zapomina. Można dyskutować o fabule, wylewać własne frustracje co do zakończenia, ale ostatecznie zostajemy z myślami o tym, co nas w tej książce spotkało. Tak, nie pomyliłam się, właśnie nas, a nie tylko bohaterów. Bo świat Dardy, wcześniej czy później, w końcu wchodzi w nasz świat i za to cenię tego autora. Wyzbywa z obojętności, wszechobecnej sztampy i zaraźliwego braku myślenia. Drogi Czytelniku, jeśli dotąd nie zetknąłeś się z książkami Stefana Dardy, warto nadrobić zaległości i odważnie wejść w klimat, który zmienia dotychczasowe wyobrażenia. A na koniec, jeszcze raz powtórzę własną sentencję – „dardyzm” wciąga! I za to, panie Stefanie, pięknie dziękuję. Dobra robota!
Z przyjemnością patronuję tej powieści 🙂
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 304
ISBN: 978-83-7835-637-0
Premiera: 23 października 2018
Za możliwość objęcia patronatem medialnym serdecznie dziękuję Autorowi – Stefanowi Dardzie.
Jak patrzę na okładkę tej książki… to aż dreszcze przechodzą 🙂
Polecam całą serię, właśnie dla dreszczy i to niekoniecznie tych spowodowanych upiorami…
[…] Do wygrania 2 egzemplarze książki Stefana Dardy pt. „Nowy dom na wyrębach II”! […]