A lato było wyjątkowo gorące…
Młoda szlachcianka, Małgorzata Strzelecka, przyjeżdża do posiadłości swojego stryja, aby spędzić trochę czasu z mieszkającą tam ciotką. Lato jest wyjątkowo gorące tego roku. Pewnej nocy zamierza nieco schłodzić żar dnia, więc idzie wykąpać się w okolicznym stawie. Nieoczekiwanie spotyka tam niezwykle przystojnego barona Ksawerego Wigurę. Mężczyzna jest zupełnie nagi, co trochę zawstydza Małgorzatę. Poza tym, ona sama też nie jest w pełni odziana. Początek tej znajomości zwiastuje kłopoty. Szlachcianka nie uważa się za zbyt urodziwą, więc nawet nie podejrzewa jak wielkie wrażenie zrobiła na młodym baronie. Kto wie, może oboje zmienią zdanie co do swoich przekonań? Ich losy splotą się na dobre, gdy w okolicy zaczynają się dziać przedziwne rzeczy, z duchami na czele. Oj, będzie co robić tego lata.
Podobnie jak w „Zadziornej baronównie” jest nieco zadziornie, niesztampowo i z przytupem. Bo kto powiedział, że w dziewiętnastym wieku musiało być sztywno i z dystansem? Przecież wyjątki są potwierdzeniem każdej reguły i tych wyjątków jest całkiem sporo w przedstawionej w powieści historii. Pierwszorzędni bohaterowie, doskonała intryga, zacięcie detektywistyczne i nieuleganie modom, które tylko psują cały urok życia. Oto na co się natkniecie w tej odsłonie cyklu „W Dolinie Narwi”. W dodatku ta chemia między szlachcianką i baronem. Mmm, palce lizać! Cóż więcej trzeba? Cudna lektura na wiosenne wieczory.
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 440
ISBN: 978-83-6657-370-3
Premiera: 29 września 2021