Gotowanie po cichu jest nudne.
Jak połączyć w całość nieprzystające do siebie światy? Każdy chce od Jerozolimy czegoś innego i każdy chce zbyt wiele. Autor zabiera czytelników w podróż do miasta, w którym mieszają się nie tylko kultury i wyznania, ale także smaki.
Każda wędrówka po Jerozolimie to odkrywanie kolejnego zabytku, a towarzyszy temu przepis na jakieś danie charakterystyczne dla tego miasta. Do każdego zaś przepisu dołączona jest piosenka, bo gotowanie po cichu jest nudne, jak twierdzi autor. Dodatkowo przepis opatrzony jest wielką fotografią, co wyjątkowo zachęca do spróbowania, bo ślinka aż cieknie na sam widok.
Chałki, precle, humus, kapuśniak, ale też sabich, keftes de prassa, falafel i kreplachy. Potraw na śniadanie, danie główne i deser jest tu dostatek. Autor jest wnikliwy w odkrywaniu zabytków i bardzo dociekliwy, jeśli chodzi o jerozolimskie smaki. Czapki z głów za tak idealne połączenie!
Tak wiele można odkryć w tej książce! Dla jednych będzie to opowieść o podróży do miasta sprzeczności i niepokojów. Dla innych inspirująca książka kucharska do wykorzystania każdego dnia lub od święta. Będą też tacy, którzy odkryją tu prawdziwego ducha, bo autor szczerze opowiada o własnych przeżyciach związanych z wędrówką po tym mieście i dzieli się własnymi duchowymi doznaniami. Jak dla mnie to monumentalna opowieść o smakowitej podróży, która inspiruje do odkrywania i poszerzania wiedzy o Jerozolimie. Szczególnie w tak trudnym czasie.
Oprawa: twarda
Liczba stron: 304
ISBN: 978-83-8319-157-7
Premiera: 25 października 2023