Tag Edyta Świętek

Edyta Świętek „W blasku dnia. Alter ego t. II” Replika

w blasku dnia

Serca pozory.

 

Wszechobecny w snach Mroczny nagle się materializuje w postaci przystojnego Kordiana. To nie może być przypadek, gdy zatrudnia się w firmie, w której pracuje Nina. To nie jest złudzenie, że postać z portretu w jego nowym gabinecie do złudzenia przypomina Ninę. Jakie tajemne moce kierują ich drogami? Czy da się uniknąć przeznaczenia? A może to tylko pozory zranionego serca?

 

Nina nie może zapomnieć o zmarłym mężu. Jej teściowa, Gabriela, zabiera jej ważny przedmiot, który łączy ją z mężem. Robi to po to, by Nina zakończyła żałobę i zaangażowała się w uczucie. Nie sposób żyć tylko przeszłością, gdy ta już nigdy nie wróci. Tylko sny są łącznikiem między światami. W snach pojawia się również Mroczny. Tajemniczy, zabójczo przystojny, pociągający. Spędzanie z nim czasu w realu to szybsze bicie serca i niepokój, który trudno stłumić. Czy warto poddać się temu, co nieuchronne? A może bronić się przed tym ze wszystkich sił?

 

Bycie czarownicą powinno wiele ułatwiać, ale to tylko pozory. Jeśli chodzi o uczucia, żadne moce nie są w stanie ich stłumić i zagłuszyć. Przeznaczenie i tak znajdzie drogę do serca. Odrobina magii nie przeszkadza w śledzeniu tej drogi. Czy pomaga? O tym musicie przekonać się sami.

 

Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 368
ISBN: 978-83-66790-01-8
Premiera: 6 kwietnia 2021

replika

Edyta Świętek „Na krawędzi nocy” Alter ego tom 1, Replika

Na-krawedzi-nocy

Miłość ze snu.

 

Kiedy w powietrzu codzienności wibrują niesprecyzowane lęki, trudno żyć chwilą i cieszyć się detalami. Poznajcie niezwykła historię o współczesnej czarownicy, której wcale niełatwo żyć ze swymi mocami. Zmuszanie innych do uległości, tylko z pozoru jest korzystne. Kiedy w grę wchodzą prawdziwe uczucia, magia schodzi na dalszy plan.

 

Anioł i Mroczny. To oni nawiedzają Ninę w snach już od czasów, kiedy była nastolatką. Wtedy odkryła, że ma wiele możliwości, posiada niecodzienne moce, które pozwalają zmusić ludzi do uległości. Czasem jedno spojrzenie wystarczy, by czar został rzucony na zawsze. Babcia przestrzegała Ninę, żeby zachowywała umiar, bo to, co nie do końca jest wytłumaczalne, ma swoje subtelne granice. Jej przekroczenie grozi cierpieniem. Czy Ninie uda się pogodzić uczucia z tajemnymi darami z piekła rodem? Co zrobi, gdy Anioł i Mroczny ze snów, naprawdę staną na jej drodze?

 

Edyta Świętek w nowej odsłonie. Lubię, gdy autorzy wchodzą w różne kreacje, a nie tylko uparcie tkwią w tym, co wygodne i już szablonowe. Ta powieść ma w sobie szczyptę magii i owa szczypta zupełnie zmienia jej charakter. Jeśli chcecie zasmakować tego złożonego dania, to koniecznie po nią sięgnijcie. Porusza, zastanawia, intryguje i zmusza do refleksji. Czekam na kolejna odsłonę magicznej Edyty.

 

Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 352
ISBN: 978-83-66790-00-1
Premiera: 9 lutego 2021

replika

Edyta Świętek „Ta sama rzeka” Pascal

ta-sama-rzeka

Iluzja miłości.

 

Poruszająca, ale też dająca nadzieję powieść o szukaniu odrobiny szczęścia w miłości tam, gdzie jest ona prawie niemożliwa.

 

Mówi się, że nie sposób wejść dwa razy do tej samej rzeki. Albo inaczej – nie warto wracać do tego, co było, bo nie da się żyć wciąż dawaną drugą szansą. Bohaterowie tej książki łamią konwenanse pokazując, że nie ma nic pewnego w starych porzekadłach. Bo życie płynie własnym nurtem, każdy jest inny, a cierpliwość bywa motorem, który pozwala mieć nadzieję.

 

Małgorzata tkwi w związku przepełnionym strachem, przemocą i zależnością od męża tyrana. Odlicza dni do pełnoletności syna, żeby wreszcie, z podniesioną głową, odejść bez oglądania się za siebie. Jej małżeństwo z Piotrem to zbiór pozorów, które misternie ułożyła przez lata. Codzienność nie szczędzi jej niespodzianek, głównie tych niemiłych. Wśród szarości jest też promyk nadziei. Darek jest zupełnie inny. Troskliwy, wyrozumiały, ciepły i kochający… własną żonę. Póki czas trzeba zakończyć tę relację, aby za chwilę nie było za późno. Czy to dobry wybór?

 

Maskowanie przemocy domowej, ukryte demony przeszłości, strach o genetyczne przekazywanie złych zachowań, ucieczka przed uczuciem i toksyczne pragnienie przywiązania do siebie swojej ofiary, aby móc karmić się jej bezsilnością. Tyle ważnych wątków i emocji z nimi związanych, to gwarancja wyśmienitej lektury, która porusza serce i wywołuje skrajne odczucia. Gniew, złość, współczucie, niedowierzanie, lojalność, obsesja, oddanie i miłość. Wreszcie odzyskany spokój okazuje się ulotny. Wciąż trzeba stawiać czoła dręczeniu i braku wolności.

 

Podsumowując, sporo goryczy znajdziecie w tej książce, ale nie brakuje też słodyczy. I ta słodycz niesie nadzieję, promyk optymizmu i pewność, że wszystko jest po coś i czasem warto zadbać o swój egoizm oraz budować siebie na nowo, mimo wszelkich przeciwności. Polecam.

 

Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 384
ISBN: 978-83-8103-675-7
Premiera: 13 stycznia 2021

pascal

Edyta Świętek „Pokłosie przekleństwa” Replika

poklosie przeklenstwa

Wykorzystać życiowe szanse.

 

W tej rodzinie nie wszystko było idealne, pod linijkę. Czas rozliczyć to, co dobre i to, co złe. Podsumowanie sagi „Grzechy młodości” jest imponującą, pełną emocji opowieścią o życiu, w której nie brakuje niespodzianek.

 

Lata 1995-2010 wcale nie były łatwe. Początki kapitalizmu, demokracji, wolności to czas zawirowań, matactw, oszustw, bezrobocia i niewielkiej tolerancji dla odmienności. W rodzinie Trzeciaków bywało różnie. Nie każdy wykorzystał swoje szanse, nie każdy właściwie podszedł do nowych wyzwań. Byli tacy, którzy oddawali siebie na tacy, ale również ci, na wskroś przesiąknięci egoizmem. Przemiany gospodarcze stały się szansą, która po części odbiła się czkawką. Może to wpływ klątwy rzuconej przed laty przez Franciszka?

 

U Edyty Świętek jest swojsko, zwyczajnie, ujmująco. Doskonale waży ludzkie emocje i świetnie nimi żongluje, by zaintrygować, wciągnąć, wzruszyć. Bohaterowie są ulepieni z życiowej gliny, a nie fikcyjnych mas, które nie przemawiają do czytelnika. Tu jest realnie, sugestywnie i poruszająco. Historia chwyta za serce i nie pozostawia obojętnym. Bogate w gałęzie drzewo genealogiczne nie przeraża, bo czytelnik bez trudu wchodzi w świat postaci. Nie każda z nich jest godna przyjaźni, oj, nie każda. Musicie się przekonać sami. Ja polecam z całego serca.

 

Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 448
ISBN: 978-83-66481-61-9
Premiera: 1 września 2020

replika

Edyta Świętek „Pełnia szczęścia” Replika

pelnia szczescia

Bufor bezpieczeństwa.

 

Krocząc ku ideałowi, można się nieco zapędzić. A to kosztuje sporo nerwów. Bo utrata zdrowego rozsądku i umiaru jest znacznie bardziej niebezpieczna niż nieidealność.

 

Poznajcie Madzię Kociołek, szarą myszkę, którą pali wstyd przed odezwaniem się do ludzi. Spotykają ją wszystkie drobne nieszczęścia, co nazywa pechem. Bo niby jak inaczej określić oczko w rajtkach, plamę z dżemu na bluzce czy ciągły brak życiowego komfortu? Madzia nie zauważa związku między ilością zjedzonych słodyczy i pryszczami na twarzy, czy pogniecionymi ubraniami i brakiem chęci do sięgnięcia po żelazko. Ot, żyje sobie skromnie, bez narzucania się nikomu, za to rzucając się w oczy swym zaniedbaniem.

 

Pewnego dnia postanawia to zmienić i te zmiany idą u Madzi w zatrważającym tempie. Aż do przekroczenia cienkiej granicy, za którą nie ma już rozsądku. Czy uda się cofnąć czas? Gdzie szukać buforu bezpieczeństwa?

 

Z rozterkami Madzi Kociołek można się przednio bawić, ale też poważnie zastanowić nad sposobem dążenia do upragnionego celu. Okazuje się, że krocząc ku niemu, można go przeoczyć, a dalej jest już mniej wygodnie niż mogłoby się wydawać.

 

Edyta Świętek przedstawia swą bohaterkę, nam kobietom, jako przestrogę. I robi to w świetnym stylu. Duże poczucie humoru, luz, ale też zdecydowanie i mądre przesłanie czynią z tej powieści naprawdę smakowity kąsek. To trzeba przeczytać!

 

Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 304
ISBN: 978-83-66481-64-0
Premiera: 27 października 2020

replika

« Starsze wpisy Recent Entries »