Tag ścieżkli elizy recenzja

Agnieszka Panasiuk „Ścieżki Elizy” Szara Godzina

sciezki-elizy

Otwartość serc.

 

W Polsce właśnie gaśnie nadzieja na wolność po upadku powstania listopadowego. Tymczasem w w Ems umiera hrabina Stefania z Radziwiłłów. Zostawia na tym świecie czteroletnią córeczkę Marię Wittgenstein. Ktoś musi zadbać o pamięć. Czy Elizie uda się dopełnić obietnicy złożonej Stefanii na łożu śmierci? Za długo jadła lekki chleb, żeby teraz znosić trudy podróży i niestosowne zachowanie miejscowych.

 

„Doprawdy Polacy odstręczają innych swoim bezpośrednim zachowaniem.”

 

Pobyt na Podlasiu wcale nie przyczyni się to tego, że dziewczynka będzie pamiętać o matczynej miłości.  Mała Maria bowiem zostanie wychowana i ukształtowana na pruską modłę przez jej ojca hrabiego Ludwika du Sayn von Wittgensteina. Niemniej jednak Eliza Jarocka właśnie wyruszyła w trudną podróż na Podlasie, aby ochronić majątek swej podopiecznej Marii. Pełnomocnik do zarządzania majątkiem małej Wittgenseinówny okazał się bowiem władczy i pewny siebie. Skupiona na swojej misji Eliza, nie spodziewa się, że w jej trakcie pozna osoby, które staną się bliskie jej sercu.

 

„Zima na Podlasiu potrafi napluć wiośnie w twarz.”

 

Życie na Podlasiu nie było takie samo jak to salonowe. Tu rytm obowiązków wyznaczała natura i trzeba się było temu poddać. Urokliwe pola, lasy, łąki to świetna sceneria nie tylko do romantycznych uniesień, ale też do trudów codzienności i problemów zwykłych ludzi. Autorka świetnie to oddała na kartach tej powieści. Nie brakuje też intrygi i ucieczki przed prześladowaniami. Życie w XIX – wiecznej Polsce nie było łatwe, ale tak samo jak teraz, ludzie kochali, bawili się i mieli nadzieję na lepsze jutro. Bo uczucia i emocje ludzkie są niezmienne, a szczęście nie zależy od szczodrości materialnej, a raczej od otwartości serc.

 

Oprawa: miękka
Liczba stron: 264
ISBN: 978-83-6710-224-7
Premiera: 18 maja 2022

szaragodzina