29 lutego 2016

Konkurs patronacki z książką „Wszystkie kształty uczuć”

Wszystkie_ksztalty_uczuc_Edyta_Swietek_Replika_2015_okl72

Rozstrzygnięcie konkursu. Oto laureatki:

 

Monika Hetz, małgorzata pyzik i Teresa Kłos-Zakrzewicz

 

Gratulacje! Wskazane osoby proszę o wiadomość z adresem do wysyłki nagrody (brak zgłoszenia do 04.03.2016 godz. 10.00 będzie równoznaczny z przekazaniem nagrody kolejnej osobie). Można pisać na maila: kontakt@ksiazkiweterze.pl lub w wiadomości na profilu „Książki w eterze” na Facebooku.

 

Za egzemplarze konkursowe serdecznie dziękuję Wydawnictwu Replika!


 

Wraz z Wydawnictwem Replika zapraszam do udziału w konkursie!

 

Do wygrania 3 egzemplarze książki Edyty Świętek „Wszystkie kształty uczuć”!!! » Czytaj więcej

Edyta Świętek „Wszystkie kształty uczuć” Replika

Wszystkie_ksztalty_uczuc_Edyta_Swietek_Replika_2015_okl72

 

Patronat medialny

 

Tak kocha się tylko raz w życiu.

 

Miłość niejedno ma oblicze. Tą najczystszą, prawdziwą i kipiącą niekłamaną intensywnością tak łatwo przeoczyć. Można za to uwikłać się w związek oparty na kalkulacjach, niezrozumieniu i udawaniu emocji z kimś, kto zupełnie nie zasługuje na uczucie. W miłości łatwo o błąd, a jego naprawienie zwykle jest karkołomnym zadaniem. To, co blisko może być tak nieuchwytne, a to, co odnalezione, tak łatwo wymyka się z rąk.

 

Zauroczyła mnie historia przedstawiona przez Edytę Świętek. Kilka pierwszych stron wystarczyło, by wypłynąć na fale życia bohaterów. Dopóki nie dobije się z nimi do portu nie ma szans na postój. Czy autorka, w tej misternie skonstruowanej historii, pozwoli bohaterom na bezpieczne zakotwiczenie? A może pozostawi czytelnika w niepewności i rozterce, bo nie będzie jednoznacznych rozwiązań i prostych odpowiedzi?

 

Edyta Świętek po raz kolejny potwierdza swoją klasę. Pisze o emocjach w tak piękny sposób, że nie łudźcie się odłożeniem książki na bok, zanim nie skończycie. Przyjazny, prosty język, realne życie, pomyłki, które zdarzają się każdemu z nas, tęsknota, nieśmiałość, złość, budzenie się instynktów, zdołowanie, depresja i stawanie na nogi, przyjaźń, zaufanie i jego utrata, odkrywanie krok po kroku głębi uczuć i skrywanych emocji to mieszanka, którą serwuje autorka we „Wszystkich kształtach uczuć”. Tak, tytuł nadany jest nad wyraz trafnie, bo uczucia przybierają tu różne formy, a każda z nich jest godna pochylenia i refleksji.

 

Klaudia miała trudne dzieciństwo. Przepełnione strachem, bólem, brakiem miłości, poczuciem bycia niechcianym, odpychanym i marginalnie krzywdzonym. Bolesne doświadczenia zostawiły blizny zarówno na ciele, jak i w sercu.

 

„Niekochane dzieci mają w życiu trudniej. Całe moje życie jest jednym wielkim poszukiwaniem miłości, nieważne jakiej i nieważne za jaką cenę. Byle przytulić na chwilę, ogrzać w cieple cudzego ogniska…”.

 

Młoda kobieta przyjeżdża tuż po studiach do małej podkrakowskiej miejscowości, by podjąć pracę nauczycielki języka polskiego i spróbować posklejać swoje roztrzaskane życie. Tam poznaje Dawida, miejscowego artystę rzeźbiarza, niezbyt urodziwego, zakompleksionego i skrytego. Jego ponurość i tajemniczość przyciąga uwagę Klaudii. On sam wie, że od pierwszej chwili ta kobieta zawładnęła jego sercem. Czy ten związek ma rację bytu, gdy na horyzoncie pojawia się bożyszcze kobiet w postaci Mariusza?

 

„Wiem, ciężko komuś postronnemu zrozumieć bezmiar mojego uczucia. Nigdy nie kochałem tak bardzo. Czas nie jest w stanie rozluźnić więzi, która mnie z nią łączy…”.

 

Znając twórczość Edyty Świętek i jej skłonność do lawirowania między emocjami, można się spodziewać, że tym dwojgu łatwo nie będzie. Próżno szukać prostych ścieżek do szczęścia i spełnienia, bo nie widać ich w gąszczu zawiłych dróg, którymi podążają bohaterowie. Każde z nich bije się z lawiną przeżyć, wrażeń i odczuć, każde popełnia szereg błędów. Czasem są zupełnie blisko szczęśliwego finału, ale wtedy pojawia się coś, co znowu ich od siebie oddala. Krótko mówiąc, samo życie. Pełne niespodzianek losu, konsekwencji różnych decyzji, niedomówień prowadzących na manowce i tęsknoty wiążącej się z bezgranicznym smutkiem.

 

„Płakałam. Moje łzy mieszały się z mżącym deszczem. Byłam rozpaczliwie, boleśnie samotna…”.

 

Z pełnym przekonaniem polecam tę książkę. Chwile wzruszeń, niemocy, hartu ducha, upadków i wzlotów oraz wszystkich kształtów uczuć gwarantowane!

 

Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 384
ISBN: 978-83-7674-500-8
Premiera: 29 lutego 2016

 

Z dumą patronuję tej powieści, za co serdecznie dziękuję Wydawnictwu Replika

 

Recenzja „Cappuccino z cynamonem”

Wywiad z Edytą Świętek

Stanisława Domagalska „Przyszywany dziadek” Dwie Siostry

dziadek
Z dziadkiem zawsze jest po drodze.

 

Czy to na pewno przypadek sprawił, że Melchior Omelan pojawił się w domu Grzesia akurat w jego ósme urodziny? Czy posiadanie przyszywanego dziadka przynosi tyle radości, co prawdziwego? Skąd tak niezwykła wyobraźnia u sympatycznego starszego pana z trzynastego piętra?

 

Iskrząca ciepłem, dobrymi emocjami i niekończącymi się pokładami kreatywności książka o pięknej przyjaźni pomiędzy zagubionym i troszkę osamotnionym ośmioletnim Grzesiem oraz doświadczonym przez życie sąsiadem, który bez cienia wątpliwości przystaje na niecodzienną propozycję chłopca, by zostać jego przyszywanym dziadkiem.

 

Stanisława Domagalska (1946–2007), autorka książek dla dzieci i młodzieży, nauczycielka, dziennikarka, twórczyni filmów dokumentalnych imponuje stylem, który spodoba się dzieciom, a dorosłych przeniesie do cudownego czasu dzieciństwa.

 

„- Co to jest imaginacja?
– Jedzenie szpinaku jakby to był tort malinowy…”.

 

Wspólnie spędzony czas to gwarancja niecodziennych przygód i odkrywania świata bogatego w tajemnice. Oprócz szalonych przedsięwzięć w stylu pogoń za zbiegłym wielbłądem, dziadek przybliża chłopcu na czym polega przyjaźń, miłość, zaufanie. Z takim dziadkiem zdecydowanie łatwiej przejść przez rozwód rodziców i zmianę dotychczasowego życia.

 

Polecam. Ta książka ma w sobie niepowtarzalne ciepło i klimat, który Was oczaruje. Ilustracje Andrzeja Damięckiego urokliwie dopełniają całość.

Oprawa: twarda
Liczba stron: 148
ISBN: 978-83-64347-24-5
Premiera: luty 2016

Serdeczne podziękowania dla Wydawnictwa Dwie Siostry za egzemplarz przekazany do recenzji.

Siegfried Lenz „Minuta ciszy” Wydawnictwo Dobra Literatura

minuta
Tęsknota i niewypowiedziany ból.

 

Miłość, która nie miała szansy rozkwitnąć, bo została przerwana przez śmierć. Ból, tak trudny do wyrażenia. Tęsknota, jak bezkresny ocean łez.

 

Przejmująca opowieść o sensie istnienia po stracie ukochanej osoby. Akcja toczy się w latach siedemdziesiątych dwudziestego wieku w jednej z nadbałtyckich miejscowości w Niemczech. Trwa ceremonia pogrzebowa tragicznie zmarłej nauczycielki angielskiego. To moment wspomnień dla osiemnastoletniego Christiana, jednego z jej uczniów, związanego emocjonalnie z nauczycielką. Opisuje cudownie spędzone chwile ze Stellą i jej śmierć, z którą nie jest w stanie się pogodzić. Nieopisany ból po starcie, niespełniona miłość, pozbawienie szansy na piękne uczucie, przecięcie marzeń, tęsknota i brak pogodzenia z sytuacją, ściskają za gardło.

 

Książka liczy niewiele ponad sto stron, a tak wiele w niej emocji, pragnień, spotęgowania uczuć zdławionych przez bezlitosną śmierć. Christian jest uosobieniem wszystkich tych uczuć i jego wewnętrzne rozedrganie udziela się czytelnikowi. Pierwsza wielka miłość, tak brutalnie przerwana, może rzucać cień na dalszą przyszłość tego młodego człowieka. Stracone nadzieje, niewykorzystane szanse i ostre cięcie śmierci niwelują piękne i radosne wspomnienia. Obraz Stelli staje się zamazany, a przygnębiające morze kwiatów symbolizujących pożegnanie z życiem jest wymowną kwintesencją bezsilności wobec losu.

 

Wzruszająca książka, na długo pozostająca w głowie.

Oprawa: miękka
Przekład: Maria Skalska
Liczba stron: 144
ISBN: 978-83-65223-41-8
Premiera: 24 lutego 2016

Dziękuję Wydawnictwu Dobra Literatura za egzemplarz recenzencki.

Wioletta Leśków-Cyrulik „Sezon zamkniętych serc” Zysk i S-ka

sezon-zamknietych-serc-b-iext31733879
Znaleźć klucz do serca.

 

Nie zawsze otwarcie na miłość jest oczywiste. Czasem bywa tak, że trudno znaleźć odpowiedni klucz do serca. Warto go jednak poszukać, by odkryć pełnię szczęścia.

 

Bohaterowie tej powieści łatwo nie mają, choć los przekornie stawia na ich drodze piękną miłość. Agnieszka stara się rozpocząć nowe życie u boku Darka w małej islandzkiej miejscowości. Ona ma za sobą niedobre i rzutujące na psychikę zdarzenia, on pomógł jej stanąć na nogi i nieustannie wspiera ją silnym ramieniem. Przychodzi moment, że utrzymanie ochronnego parasola zaczyna mu ciążyć, a w dodatku poznaje inną, fascynującą kobietę.
Agnieszka tonie w bagażu własnych doświadczeń i stopniowo zaczyna odkrywać swoje karty przed Rinke i Jónem, właścicielami salonu fryzjerskiego, w którym bohaterka, choć na chwilę, znajduje radość życia. Złe wspomnienia kumulowane przez lata w sercu powodują, że Agnieszka czuje lęk przed życiem i głębszymi uczuciami. Czy znajdzie się ktoś, kto podejmie próbę poszukania klucza do jej roztrzaskanego serca?

 

Piękna opowieść o trudnej miłości i cierpliwym budowaniu głębokich relacji między ludźmi. Cierpliwość jest spoiwem, które scala miłość, namiętność, zaufanie i przyjaźń. W imponującym stylu ukazane są starania mężczyzny o kobietę, w obliczu pozornej porażki. Właśnie cierpliwość pozwala poskładać emocje w całość, która stopniowo może okazać się początkiem wspólnej przyszłości.

 

Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 312
ISBN: 978-83-7785-847-9
Premiera: 15 lutego 2016

Dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka za egzemplarz recenzencki.

« Starsze wpisy