Thriller

Krzysztof Bochus „Czarna krew” Skarpa Warszawska

czarna-krew

Więźniowie przeszłości.

 

Współczesna rozpędzona Warszawa i dogorywająca w ogniu wojny dzielnica Wawer. Dwie czasoprzestrzenie, które łączy trawiąca psychikę ludzką nienawiść. Można ją pielęgnować latami, by wreszcie wybuchła lawiną zła. Tętniące życiem nocne kluby i zgliszcza domów strawionych przez ogień łączą grzechy, które niełatwo odkupić oraz tajemnica pokonująca nawet czas.

 

Warszawski klub nocny Kakadu zostaje celowo podpalony. W pożarze ginie właściciel, Jakub Korn. Niewątpliwie miał wielu wrogów, ale kto mógł posunąć się do takiego bestialstwa? Na torsie Korna zostało wyryte tajemnicze hasło. To ono będzie kluczem do rozstrzygnięcia zagadki.

 

Tragiczne zdarzenie jest początkiem kolejnych, które padają na rodzinę Kornów. Czas wziąć sprawy w swoje ręce. Do śledztwa zostaje wynajęty prywatny detektyw, Marek Smuga, były policjant z przeszłością, o której chciałby zapomnieć. Może ta sprawa rozjaśni również jego myśli?

 

Październik 1944 roku. Spalona przez Niemców Warszawa przygnębia widokiem zgliszcz. Wśród miejscowych karty rozdaje lokalny watażka Czarny. Jest bezwzględny, ale dzięki temu zaprowadza konieczne porządki. Psuje szyki szabrownikom, grabi złodziei, wymusza okupy. Na czyje konto działa?

 

Przedstawiona w tej powieści historia ma drugie dno i odkrywanie go jest fascynującą podróżą do minionego świata, który zawsze zostawia cień będący balastem w teraźniejszości. Nie sposób zatrzeć historii, ale zemsta również nie daje upragnionego spokoju. Czy przyszłe pokolenia mogą brać pełną odpowiedzialność za czyny przodków? Jak smakuje zemsta, na którą czeka się długimi latami?

 

„Czarna krew” odkrywa mroczne strony ludzkiego sumienia. Czas wzmaga rosnące poczucie zła, które trawi umysł i karmi pragnienie zemsty. Rany nie są w stanie się zaleczyć, gdy toksyna braku przebaczenia zalewa ją ciągłym strumieniem. Właśnie przeszłość gra tu pierwsze skrzypce, bo to ona kieruje postępowaniem bohaterów. Czy można się od niej uwolnić? A może to brzemię, od którego nie ma ucieczki? Poznajcie tę niezwykłą, bolesną historię i zastanówcie się nad ciężarem bycia więźniem przeszłości.

 

Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 384
ISBN: 978-83-6734-360-2
Premiera: 12 października 2022

Magda Stachula „Nieobliczalna” Luna

nieobliczalna

Więcej niż pozorność.

 

Nikt nic nie widział, nikt nic nie słyszał. A może widział i słyszał, ale lepiej się do tego nie przyznawać? Z pewnością ktoś zna prawdę, tylko czy ma ona wyzwalającą moc? Milczenie jest złotem, a ciąg różnych niefortunnych zdarzeń może prowadzić do zguby, albo do odkupienia. Trzeba się dobrze zastanowić, co jest lepsze. I jeszcze jedno. Zemsta. Ta ma najciekawszy, bo intensywny smak. W dodatku czeka się na nią tak długo. Może za długo?

 

Matnia. Zakłamanie. Gniew. Nienawiść. Pożądanie. Okrucieństwo. Zemsta. Żądanie. Depresja. Pragnienie. Wszystkie te słowa łączy ona. Nieobliczalna. Czy uczy się na błędach? A może stara się przekuć te błędy w największy życiowy sukces? Gdzieś tam, daleko, jest sumienie, ale jeszcze śpi, bo jest tak cicho, błogo, idealnie. Nie czas na pobudkę. Niech śpi. Zresztą głos sumienia jest tak cichy, że niemal go nie słychać. Szept. Pewnie się tylko zdawało, że coś mówi. Niech śpi. Nieobliczalna. Kto tak naprawdę nią jest?

 

Śnieg przykrył zwłoki kobiety na Ciepłej w Zamościu. Nikt nie wie, co mogło się stać. Dlaczego październikowy poranek jest taki zimny na tej Ciepłej? Co mogło się zdarzyć? Ktoś z pewnością zna prawdę, ale czy ją wypowie? Przecież to milczenie jest złotem. A złoto to skarb. Trzeba go strzec!

 

Trzy kobiety w spirali zła. Każda z nich tkwi w niej po uszy, ale w różny sposób. Nie zdają sobie sprawy, jak bardzo to zło je osaczyło. Bezduszność, toksyczność, uzależnienie, latami karmiona nienawiść, obwinianie, niespełnienie, tajemnice, drobne sekrety. Pozornie wszystko jest w porządku, niemal idealnie. Piękne domy, czułe słówka, rutyna, nadopiekuńczość. Życie w błogostanie, który ma swój kres, bo przyjdzie czas, że ktoś się złamie i zechce poczuć więcej niż tylko pozorność.

 

Martyna i Alicja są przyjaciółkami od młodzieńczych lat. Towarzyszyły sobie w ważnych życiowych momentach, wspierały, mogły na siebie liczyć również wtedy, gdy bliscy zawiedli. Mówią sobie wszystko. No, może prawie wszystko.

 

Adelina jest młodą dziewczyną, która nie ma łatwego życia. Nigdy nie poznała swego ojca, a życie z matką pogrążoną w depresji, nie należy do łatwych. Daniel, syn Alicji, to dwudziestoletni student, który połączy losy tych trzech kobiet i stanie się głównym powodem zmian koniecznych do tego, by wreszcie zobaczyć jaśniejszy horyzont. Zanim jednak do tego dojdzie, trzeba będzie przejść wyboistą drogę, najeżoną kolcami utkanymi ze złych emocji. Bo do głosu dojdzie zdrada, zazdrość i zakłamanie. Czy znajdzie się też miejsce na zrozumienie?

 

Magda Stachula wie, jak zatrzymać czytelnika w jej literackim świecie. Tak zbudowała intrygę, że nie sposób odgadnąć, kto stoi za kolejnymi drzwiami. Zaskakuje, wywołuje dreszcz niepokoju, wyzwala skrajne emocje. Nie sposób kibicować jednej, wybranej postaci, bo każda z nich ma coś za uszami i cały czytelniczy plan bierze w łeb. Jak ja lubię takie thrillery! W dodatku akcja jest umiejscowiona w moim mieście, co działa na wyobraźnię ze zdwojoną mocą. Warstwa psychologiczna jest tak rozbudowana, że działa na czytelnika jak napój energetyzujący – adrenalina rośnie z każdą stroną! Jest miejsce na zdziwienie, szok, a nawet niedowierzanie. Są ciepłe emocje, które przykryła warstwa chłodu. Niedopowiedzenia i przypadki grają tu drugie skrzypce, ale to właśnie one są kluczem do zrozumienia. A sumienie? Czy jest równie ważne jak układ zapewniający spokój? Kto wie, może przyjdzie czas, że dojdzie do głosu. Absolutnie fenomenalna książka! Polecam z pełną stanowczością.

 

Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 360
ISBN: 978-83-6715-768-1
Premiera: 12 października 2022

Lisa Jackson „Paranoja” Skarpa Warszawska

paranoja

Co ma wisieć nie utonie.

 

W małym miasteczku Edgewater przed dwudziestu laty doszło do tragicznego wypadku. Reachel podczas niewinnej zabawy śmiertelnie postrzeliła przyrodniego brata Luke’a. Nigdy nie pogodziła się z tą tragedią. Od tamtej chwili towarzyszą jej koszmary senne, lęki i paranoja, że wciąż w pobliżu czuje obecność brata. Jest to na tyle sugestywne, ze wręcz czuje jego zapach.

 

W rocznicę śmierci Luke’a  dostaje wiadomość, którą traktuje jak pomyłkę, szybko jednak zmienia zdanie bo wiadomość nabiera realnych kształtów, a do tego dochodzą przerażające zdarzenia. Jedna śmierć pociąga za sobą kolejne. Reachel zaczyna bać się o życie swój i bliskich. W dodatku zbliża się szkolny zjazd, a w lokalnej gazecie pojawia się artykuł o nie do końca wyjaśnionej śmierci sprzed lat. Czy prawda zbliża się do niej wielkimi  krokami?

 

Próby życia z traumą zwykle muszą spełznąć na niczym, bo tylko dobra terapia i rozliczenie z przeszłością może ukoić sumienie. Każdy dzień staje się balansowaniem na kruchej linie nad przepaścią, a wrota piekieł stoją przed winną otworem.  Traumę potęguje ciąg zdarzeń, które po latach nie pozwalają choć na chwilę zapomnieć o tym, co się zdarzyło. Może czas spojrzeć prawdzie w oczy, ponieść karę i zacząć żyć normalnie? Nawet jeśli jest ona straszniejsza od najgorszych lęków?

 

„Paranoja” wręcz tonie w mrocznym, klaustrofobicznym klimacie. Tuz za plecami czuć oddech zła i nie sposób się od tego uwolnić. Niepokój gęstnieje z każdą stroną, a niewiadoma jest coraz trudniejsza do odkrycia. Nie brakuje skrajnych emocji i tego, co w thrillerach najlepsze, czyli totalnej niepewności. Łatwo pogubić się w gąszczu domysłów, a finał i tak powala na łopatki. Przygniecenie strachem przybiera tu obłędny wymiar, a wyjście z otchłani zła będzie wymagało poświęceń. Warto przeczytać.

 

Oprawa: miękka
Liczba stron: 510
ISBN: 978-83-6734-335-0
Premiera: 28 września 2022

Łukasz Szuster „Splątani” Videograf

splatani

Po nitce do kłębka.

 

Upiorni „kominiarze”, trup ciasno owinięty folią, skradziona komórka, lepkie spojrzenia miejscowych na komisariacie – przy takiej mieszance musi być intrygująco. Małe miasteczko, wielka nauka, szemrane interesy, kulawe dochodzenie. A może trzeba podwojenia sił, by ogarnąć to, co wydaje się nieprzeniknione?

 

Na autostradzie A3, gdzieś między Krakowem i Katowicami, grupa zamaskowanych postaci zatrzymuje luksusowe bmw i porywa kierowcę. Ofiarą jest pionier ultranowoczesnych technologii, milioner ze Śląska, Jan Potocki. Sprawę bierze w swoje ręce detektyw Wilhelm Borsztajn, niegdyś zdegradowany aspirant sztabowy pracujący teraz w katowickiej drogówce. Wkrótce do śledztwa dołącza Zuzanna Fuchs – analityczka finansowa, obdarzona niecodzienną intuicją, a w dodatku będąca świadkiem części tego przestępstwa. Tropy wiodą ich do firmy Quantum-Fuel zajmującej się eksperymentami z komercyjnym wykorzystaniem efektu splątania, które sam Albert Einstein nazywał „upiornym oddziaływaniem na odległość”. Co może się jeszcze zdarzyć, gdy odsłoni się kolejne warstwy tajemnicy?

 

I co my tu mamy? Kryminał, sensacja, fantastyka, thriller i co nieco ze zjawisk nadprzyrodzonych. Do tego tajemnice, emocje, zagadki i nowoczesne technologie. Ktoś pociąga za sznurki, by ktoś inny szedł jak po sznurku. I uwierzcie, fizyka kwantowa wcale nie przeszkadza, by książkę czytało się lekko i przyjemnie. Pierwsze skrzypce gra tu bowiem niesamowitość i umiejętność wyciągania wniosków tam, gdzie rozum ludzki niewiele może zdziałać.

 

Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 392
ISBN: 978-83-7835-942-5
Premiera: 11 maja 2022

videograf

V. V. James „Sanctuary” Zysk i S-ka

sanctuary

Potęga plotki.

 

Niszczycielska siła plotki, niedopowiedzeń i kłamstwa może zniszczyć relacje ludzkie, wiarę w prawdę i chęć docierania do niej. Łatwo popaść w paranoję, zwłaszcza gdy społeczność jest mała, a oskarżenia potężne.

 

Mała społeczność niewielkiego miasteczka Sanctuary i tragiczny wypadek młodego chłopaka. Kiedy na jednej z imprez ginie Daniel Whitman, główny rozgrywający miejscowej drużyny, uczeń liceum, wszystko wskazuje na to, że był to nieszczęśliwy wypadek. Brak śladów, które zniszczył ogień, dodatkowo utrudnia śledztwo. Ludzie podejrzewają zemstę, bo dziewczyną Daniela była Harper Fenn, córką kobiety, uznawanej tu za wiedźmę. W miasteczku zaczyna wrzeć, a plotki i domysłu kreują rzeczywistość. Kolejne oskarżenia prowadzą do swoistego polowania na czarownice.

 

Nawet najbardziej niewinna plotka może zniszczyć wiele. Rutynowe śledztwo zamienia się w psychologiczny rajd do wnętrza małej społeczności. Każde zeznanie to jakieś oskarżenie i głos, który nakręca spiralę zła. W dodatku do głosu dochodzi pradawna magia i wiara w czary. Dziwne rytuały nie są do końca zrozumiałe i potęgują wiarę w to, że sprawca może być tu tylko jeden.  Kłamstwa nie ułatwiają śledztwa.

 

„Głupota ogółu robi z mądrych kobiet wiedźmy.”

 

Tak łatwo wpaść w paranoję, gdy tylu ludzi mówi jednym, zwodniczym głosem. Ukazanie duszącego klimatu małego miasteczka dodaje książce wyjątkowego pazura. Tutaj łatwo o oskarżenia i przyjęcie wygodnej pozycji, z której widać tylko to, co się che zobaczyć, aby uciec od odpowiedzialności i odsuną uwagę od prawdy. W takiej atmosferze już nie ma miejsca na lojalność, przyjaźń, wsparcie, bo dominuje złość, stygmatyzacja. Mnogość postaci świetnie oddaje ten klimat, a ich głosy pokazują, jak łatwo uwierzyć w potęgę plotki. Klimatyczna, niepokojąca i zastanawiająca powieść, która zmusza do refleksji i wyciągnięcia wniosków. Polecam. Tu nie ma miejsca na nudę!

 

Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 476
ISBN: 978-83-8202-525-5
Premiera: 20 kwietnia 2022

 

« Starsze wpisy Recent Entries »